Nie ma nic w przepisach że podczas przewozu rodzącej kobiety można łamać przepisy
Komentarze godne pożałowania...Myślę że jak byście się w takiej sytuacji znależli to inaczej byście pisali...Jak bym pracował w policji to w takich przypadkach postępował bym tak samo ze względu na sytuację nadzwyczajną jaką jest poród...A jeśli chodzi o pogotowie to wszyscy dobrze wiemy że nie zawsze zdążą się ogarnąć i przyjechać w ciągu kilku minut dlatego lepiej samemu zadbać o zdrowie żony i życie dziecka.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!