Ok fajne że został uratowany ale to nic nie zmieni, ten człowiek nadal będzie miał swój problem. To tak jak by zatrzymać kierowcę pod wpływem alkoholu wysadzić z auta i dać mu inne auto...
Uratowali, albo i nie, pozostawiając wbrew jego woli, na tym łez padole.
Król gnębi swoich żywicieli. Jak żywiciel króla nie wytrzymuje to król ratuje swojego żywiciela. Dobry król. Podtrzymywanie przy życiu.
skoro chce się zabić to znaczy że ma problem z którym nie umie sobie poradzić, a pomoc powinna polegać na rozwiązaniu tego problemu, a nie na zostawieniu go z nim sam na sam...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!