Minister zamiast zajmować się rolnictwem zalegającom kukurydzą na granicy z Ukrainą jeździ, i lansuje się po wsiach, kampanie będzie robił Wola Krzysztoporska słynie z tego że tam same pisiory są, głosów i tak mu nie przybędzie.
Wiem, że Panie się napracowały, ale, ale chlebek z chemicznych bananów, zamiast z rodzimej mąki żytniej, gryczanej, jaglanej, orkiszowej i innych, chrupiący, pachnący. Pasty i sałatki z rodzimych owoców i warzyw- bogactwo jesieni. Mam nadzieję, że sery i masło z 'żywego mleka', prosto od krowy, a nie ze sproszkowanego mleka, rozbełtanego z wodą tak jak w kartonach marketowych. Zakwas na barszcz robiony z żytnej mąki, zsiadłe mleko, kiszonki ze wszystkiego co się da, jajka od chodzonych kur, nauka robienie własnego octu z naszych owoców, że tego na kursie nie zabrakło.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!