Nie jestem pewien czy plac zabaw i siłownia w tym miejscu to dobry pomysł.
A ja jestem za!
Przyda się tam doprowadzić drzewa do porządku, staw wymaga też konserwacji. Jest to park miejski ; nie może być "dziki". Jak ktoś chce "dzikości" to polecam okolice jeziora Bugaj ;->
A siłownia miejska i inne "zabiegi" nie spowodują,że wszystkie dzieci z miasta przyjadą tam hałasować - spokojnie, mają ciekawsze "rozrywki".
Taki zespół krajobrazowy wcale nie wymaga "zalania betonem" i wycinki wszystkich drzew. Wmaga konserwacji jak wszystko. I to prawdopodobnie tam się stanie. Nie ma co straszyć.
Ciekawy temat tygodnia będzie ja już nie moge sie doczekać remontu całego parku.Jak go zaprojektują ciekawy jestem bo jestem stałym bywalcem parku mam dużo zdjęc z tego parku
Kto sprząta ten PLAC ???
Syf straszny a ktoś kase bierze ! Widać że tam służb daaawno nie było !
Straszna szkoda, co jak co, ale ten park ma swój urok właśnie dzięki temu, że jest bardziej "dziki" niż typowe miejskie parki. Zawsze można było tam uciec od zgiełku, teraz przez plac zabaw i siłownię już tak nie będzie. Nie chodzi o to, że przeszkadzają mi dzieci, po prostu to miejsce nie jest do tego odpowiednie i tyle. A można było po prostu go oczyścić i zasadzic kilka krzaczkow...
"Piotrkowski magistrat przygotowuje się do modernizacji parku Belzackiego" - oby tym razem dobrze się przygotował, nie tak jak do parku przy Żwirki. Już 3 przęsło ogrodzenia leży i za chwilę złomiarze nim się zaopiekują. I po co było robić to ogrodzenie ?
Bez sensu! Zostanie zniszczony charakter tego miejsca. Kto ma interes w tych parszywych siłowniach i czy ktokolwiek widział tam chociaż 2 osoby naraz?
A co na to ochrona zabytków? Zniszczycie piękne miejsce które służyło pokoleniom w imię lewej kasy za te nieszczęsne siłownie i plac zabaw, który zostanie zaraz zasrany przez psy i dzikie zwierzęta, które wbrew pozorom tam się zdarzają. Charakter parku powinien zostać zachowany tak samo jak został zachowany Poniatowskiego. Ustawić kilka latarni, odświeżyć ławki wyrzucić nowe kamienie na ścieżki plus ewentualny monitoring i wycięcie kilku drzew. I TYLE WYSTARCZY!
do Zanzi. Chodzi o to ,że młodzi się kochają. Miłość trwa do czasu kiedy kłódka nie zardzewieje albo napis zniknie. Chociaż jest jeden wyjątek. Nasz "wódz miastowy powiesił" kłódkę na mostku w parku z wyznaniem miłości do swojego miasta. Będzie ona ta miłość pewnie trwała do czasu ...wyborów samorządowych.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!