OK ale po co malować linie, potem je zamalowywać, a potem znowu malować na tym zamalowanym. Czy to jakaś groteska z lat minionych kiedy malowano trawę na zielono? Chyba, że to jest normalna procedura. Ale ja się jeszcze z tym nie spotkałem.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!