Tylko .ze Wysoką nie można przejechać,nieraz i 15 minut autobus czeka aby przejechać,gdyż po jednej i po drugiejstronie ulicy parkują samochody osobowe "nawet przy przystanku"i autobus musi czekać jak przejada z przeciwnej strony samochody.

00

Mzk-i nie wrócą na Łódzką, ponieważ została przeprowadzona ekspertyza "jak najwięcej kasy mają one zarobić", tyle, że ekspertyza kosztowała wiele ale jeszcze się nie zwróciła i nie zwróci...bo jak ktoś chce gdzieś jechać to czas się liczy, a MZKą to jeżdżą głównie emeryci (nie licząc młodzieży)

00

Tylko że Wysoką nie można przejechać tak jest wąsko! A łódzka szeroka i nowiutka!

00

I renciści :)))

00

a może inaczej linia 4 Łódzką, 9 Wysoką lub odwrotnie!!!

00

To za trudne dla "fahofcuf" z MZK.

00

a kiedy w koncu zrobia jeden kierunek na wysokiej w te lub w te proste i koniec korkow

00

Większość z Wysokiej, bo większość z Łódzkiej jest za Łódzką. Taka to prawda.

A takich zdecydowanie więcej na Wysokiej. Taka to prawda.

Czyżby pan prezes nie zauważył, że na Łódzkiej stoi STOPEK i przeprowadza dzieci przez ulicę a na Wysokiej takowego nie ma a dzieciaków wśród jeżdżących tam aut i autobusów przebiega mnóstwo. Zwłaszcza jak wychodzą ze szkoły. Czy pan prezes będzie odpowiedzialny za ich bezpieczeństwo? Swego czasu rozważany był układ ulicy Wysokiej jako jednokierunkowej ale pewnie też większość (z Wysokiej) się na to nie zgodziła. Widać muszą tam mieszkać ważne jakieś osobistości, że tak trzymają w ryzach piotrkowską komunikację. Ani pan prezes MZK ani pan Prezydent miasta (który nota bene wyremontował Łódzką) nie mają nic do powiedzenia. Wysoka rządzi. A może w kolejnych wyborach prezydenckich wystawi jakiegoś swojego kandydata. Gwarantuje, że na pewno wygra. Taka to prawda.

00

A wystarczy gdyby odpowiednie służby zwróciły uwagę jak kierowcy reagują na znak B36 i wyciągnęły odpowiednie wnioski. Problem korków by zniknął.

00

Ja chciałbym żeby był kurs z Łódzkiej do Podkałka

00