Tylko co one teraz przechodzą psycholog będzie im potrzebny ojciec nie żyje a matka za kratami co te dzieci w tym dniu przeżyli koszmar.

40

Nikt nie wie co tam się działo i jak to było ze aż w taki sposób musiała się bronić ze to była chwila i ze święty nie był pewnie psychika już nie wytrzymała jak ręce nad nią wytrzasal ile można i ze był kriminalista który się nad nią znęcał może już nie miała wyjścia i jak możecie pisać że będziemy ja utrzymywać za nasze podatki ona też pracowała wiele lat i też je płaciła ilu jest pedofili i gwalcicieli którzy są oplacani możliwe że jak nie on to ona by straciła życie nie można tak pisać jak nie było się w takiej sytuacji a alkochol wiadomo był Sylwester ludzie są dziwni każdego mierzycie ta samą miarą tak nie można

04

Ludzie nie oceniaj książki po okładce, dbała o dzieci wiem bo znam tą kobietę i jej córkę. Kobieta po przejściach swoje wycierpiała ten pan do Świętych noe należał takie życie co z nim miała to nie dziwota co zrobiła. Dzieci są za matką i to bardzo nie wiem jak ta kobieta sobie tam poradzi.

31

Nie oceniaj książki po okładce! Ludzie znam tą kobietę i jej córkę jestem w szoku że zrobiła to co zrobiła, ale musiały być do tego powody bo ten pan święty nie był, a o dzieci dbała noe można jej narzucić bo pracowała i utrzymywała dzieci alkoholiczką też nie była.

51

Te wasze wszystkie komentarze ciagle przypominaja nam wszystkim jaka jest w was ogromna potrzeba gadania o kims a jesli jeszcze mozna to robic anonimowo to wychodza z was stare dewoty typu trwam lub o.rydz.. Pozdrawiam wszystkich z poczty pantoflowej. Sloma z butow to wasz akcent rozpoznawczy.

43

przy której ulicy to sie stało?

11

To po co czytasz i piszesz jeżeli ci nie pasują komentarze chyba jesteś taki lub taka jak oni patologiczni bo tylko takie ludzie jak wy to takich bronią pozdrawiam fakty z kraju i ze świata polityki

40

Sulejowska lub dzialkowa

21

Jesteś głupi ten co napisał że dzieci były zaniedbane to nie prawda dzieci były zawsze czysto ubrane i miały co zjeść bo po to pracowała by miały na to i nikt nie napiszę czemu ona a nie on pracuje bo on nic nie potrafił i był na jej utrzymaniu a była z nim bo mówił że się zmieni i przez długi czas nie pil i mogła pracować a on zajmował się podczas jej pracy dziećmi ale wkoncu znowu zaczął pić i robić jej awantury przez niego kiedyś zabrali jej dzieci do domu dziecka ale kobieta na głowie stawała i odzyskała je zpowrotem i robiła wszystko by miały dobrze widać nie potrafił tego uszanować facetom nie dawał rady ale by ja udezyc to dawał radę ile można wytrzymać ile jeden człowiek jest w stanie przejść ze by wkoncu tak to zakończyć nikt tego nie wie co ona czuła więc zastanówcie się ludzie wszyscy są mądrzy jak tego nie przeszło

63

A dokładnie wiecie gdzie to było? Bo piszą dom we wschodniej części miasta

20