Klimczak, Słowińska i teraz ten gostek od szmalu. No to S12 szczególnie na odcinku P. Tryb. - Sulejów jest załatwione. Do tego posły dadzą wsparcie ponad podziałami! Do końca przyszłego roku frygamy tras S12 130 km/godz. Czy może nie kumam tego układu. Pozdrawiam.
W 2024r. gwarantowana 13, 14stka, a1 za darmo, do tego podwyżki dla budżetówki, którą pinokio jakby mógł to by posłał po miskę ryżu do swoich nieruchomości wartych przynajmniej 120 milionów zł. Jeszcze tylko ludzie w tvp zobaczą rzeczywistość czyli afery pisu i by by ciemnoto! Brawo demokratyczna koalicja!
Słychać wycie znakomicie.Ja się założę z tobą ,że najbliższe 8 lat rządy będą obecnych koalicjantów.A po 8 latach z poprzedniego bajzla nie będzie co zbierać.
Od 1989 roku finansami zarządzają same utytułowane persony. Bywały i takie bez tytułów, ale jak je podesłało City of London Corporation, to trzeba ich było obsadzić na stanowisku (mgr Rostowski zwany w mediach profesorem, czy Kościński ze średnim wykształceniem). Tylko jaki pożytek z tych tytułów, skoro nasze finanse opierają się na ciągłym zadłużaniu? Dług publiczny liczony jest już w bilionach złotych - ale na co poszły te pieniądze?! Po 1989 nie było w Polsce jakichś wielkich inwestycji typu COP czy Gdynia, jakie miały miejsce w dwudziestoleciu międzywojennym. Wręcz przeciwnie, mieliśmy demontaż przemysłu i wyprzedaż majątku podmiotom zagranicznym. Więc skąd to zadłużenie, dlaczego co roku musimy spłacać kilkadziesiąt miliardów samych odsetek od tego zadłużenia, a dług z każdym rokiem rośnie o kolejne dziesiątki miliardów?
Dlaczego żaden profesor - a profesorów od ekonomii akurat mamy w Polsce na pęczki - nie wyjaśni nam tego fenomenu? Dlaczego jeszcze żaden rząd po 1989 roku nie zaczął urzędowania od bilansu otwarcia? Toż nawet zwykła kasjerka w markecie na koniec zmiany musi się rozliczyć! A rząd?! Przychodzi następny i kontynuuje tą samą politykę z dalszym zadłużaniem. Zadłużać się to każdy zwykły menel potrafi, nie trzeba mieć do tego doktoratu czy profesury z ekonomii. Każdy nowy premier (albo minister finansów) powinien wyjść na mównicę i powiedzieć wprost, ile mamy zadłużenia, w jakich bankach, kto w imieniu Polski te zobowiązania zaciągnął, ile płacimy odsetek, do kiedy musimy to spłacić, na co w ogóle poszły te kredyty itd. Przy przekazywaniu władzy kolejnemu rządowi powinno być to samo: czy dług wzrósł czy zmalał, o ile, itd. A tego nie ma! I to są istotne sprawy w kwestii finansów Polski, a nie podniecanie się tym, że jakiś wiceminister pochodzi z Piotrkowa. Plebs się skupia na zmianach personalnych, a tu za rogiem klimatyzm, zielony komunizm, pandemizm, zamordyzm, NPŚ. Ręce opadają...
To teraz Piotrków Tryb. będzie najbogatszą gminą w Polsce, mlekiem i miodem płynącą.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!