Moim zdaniem to, co stało się na Giewoncie było nieszczęśliwym przypadkiem, po prostu niekoniecznie dało się przewidzieć, że nastąpi burza o takiej sile. Ale np to, co wydarzyło się w Jaskini Wielkiej Śnieżnej pokazuje, że ludzka głupota nie zna granic! Jak nierówno pod sufitem trzeba mieć, żeby narażać życie swoje i innych (czyt.ratownicy TOPR) uprawiając taki sport!! Dlaczego takie akcje nie są opłacane z ubezpieczenia tych ludzi, tylko z kieszeni nas-podatników!! Za granicą nikt by ich nie ratował.
Podziękować trzeba za okazaną pomoc, chociaż prawdę mówiąc NIE WYOBRAŻAM SOBIE, żeby człowiek wykonujący taki zawód mógł sobie temat odpuścić. Powiem jednak szczerze, że nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek mógł nie udzielić pomocy innym ludziom, w sytuacji kiedy sam nie doznał żadnego urazu... Nie widzę w tym ani bohaterstwa, ani niczego wyjątkowego.
Widzę za to jak niektórzy zastanawiają się - i to prawie we wszystkich możliwych mediach - czy, aby rzeczywiście nie są bohaterami. Dla mnie to co najmniej dziwne...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!