W lokalu wyborczym w którym głosowałem członek komisji wyborczej zapytał mnie czy ma mi dać kartę do głosowania w referendum. Odpowiedziałem, że tak. Jak się dowiedziałem z komunikatów Państwowej Komisji Wyborczej, że takie zachowanie członka komisji wyborczej jest niezgodne z prawem, o tym zdarzeniu poinformowałem instytucję, która ma się tym zająć. Mój przypadek nie był odosobniony, bo ten sam członek komisji pytał o to samo stojącego przede mną mężczyznę. Czy to była zaplanowana AKCJA, aby referendum było nieważne, bo PKW informowała, że takie przypadki występowały w całym kraju.
W komisji wyborczej nr 30 godzina 8:30 pan rejestrujący mnie zgodnie z adresem, zapytał czy życzę sobie trzy karty. Poza tym ciemno tam było jak w Rumunii za Ceausescu
Gdyby cała Polska zgłosowała jak w okręgu nr 10,Polska by istniała. Polacy, sprzedaliście kraj, za marną ściemę.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!