No w tym rejonie krąży dużo przedstawicieli
ZAWODOWEGO picia wina. Rano do biedronki nie da się wejść bo nocne marki przyszły na zakupy. Ostatnio od jednego tak strasznie smierdzialo, że ludzie uciekali, nie dało się wytrzymać, smród, smród i jeszcze raz smród. Kasierka psikala odświeżaczem do powietrza.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!