A ja nie mam żadnych oszczędności a nawet mam dług bo spłacam kredyt. Jak ci staruszkowie się rządzą, że narzekają na głodowe emerytury i potrafią odłożyć do skarpety kilkanaście tysięcy złotych. Proszę o poradę.
Ale tu nigdzie nie jest napisane, że ta pani faktycznie miała odłożone te kilkanaście tysięcy złotych, więc o czym ta dyskusja?
Zazdrościcie? Odejdziecie na emeryturę w wieku 67 lat to sami się przekonacie.
No właśnie. W piątek i poniedziałek były matury z języka polskiego, a czytanie ze zrozumieniem dalej stwarza problem.
Broda ja wiem czy zazdrościmy ... raczej o co innego chodzi . O to narzekania ciągły żal a wychodzi na to, że to jednak nie tak wygląda .
A zauważyłeś, że Polak mający hurtownie, sklep czy inny biznes stwierdza że ma kasę? Taki człowiek tylko narzeka, że w Polsce się źle żyje. I wszem i wobec ogłasza - "W Polsce nie opłaca się mieć biznesu, bo przynosi same straty" - ale go nie likwiduje tylko najczęściej rozbudowuje.
Mówiąc krótko - narzekanie, że jest bida - to tak g...na przywara Polaków. I nic tu nie zmienimy.
A emeryt - zobacz ilu z nich odchodzi od okienka w aptece z niczym - zapytaj się Arłukowicza i Rostowskiego - dlaczego tak się dzieje?
Znałem wielu ludzi, którzy mieli odłożone na czarną godzinę. U mnie w rodzinie też tak było. Dlaczego? Bo nie posiadali polis, a założyć nie można było ze względu na wiek. Odłożyli, bo mieszkali ze swoimi dziećmi, które nie brały za utrzymanie. Potocznie - jak wyżywisz pięć gęb - to szósta też się nakarmi. Ale żyć, leczyć się i jeszcze odłożyć, to z emerytury się niestety nie da. Współczuje emerytom takiego "godziwego" życia za dziesiątki lat pracy.
Nie o taką Polskę walczyliśmy.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!