ale to nie ich wina sam widzialem jak sa te barierki ustawione.
By je przedluzyli to by zawracali dalej , albo skrucili to by zawracali przed przejsciem....a one sa ustawione tak zeby sie tam zawracalo :/

00

Tomula, weź i nie ździżgaj głupot. Sam mieszkam niedaleko, przed barierkami jest ZAKAZ ZAWRACANIA, więc mogło by ich tam nawet nie być a i tak nie wolno zawracać. Wiesz czemu ? Bo jak jedzie sobie kolumna samochodów od skrzyżowania jednym pasem (bo drugi jest zajęty przez przebudowę) i jakiemuś debilowi się zachce zawracać to cała reszta musi nagle po hamulcach deptać. Jest ograniczona widoczność i za mało miejsca na takie manewry. Zakaz nie stoi ot tak sobie jako dodatek do barierek tylko raczej na odwrót.

00

Szkoda że do dnia dzisiejszego, mimo artykułu oraz informacji u dyżurnego policji nic się nie zmieniło. Szkoda. Liczyłem że odpowiednie służby rozwiążą problem, ale to chyba przerosło ich możliwości. Po prostu wszyscy mają to w .... Przykro to mówić ale w takich przypadkach, gdy dochodzi do wypadku, wtedy dopiero odpowiednie służby stają się bardzo gadatliwe - szkoda, że tak późno.

00

Minęły 4 miesiące i co? Prosty z pozoru problem po raz kolejny okazał się dla ekipy Pobożnego problemem nie do rozwiązania - wczoraj ok. godz 8:30 jadąc Al. Armii Krajowej w kierunku Łodzi widziałem 2 niepełnosprytnych kierowców, którzy prawie jednocześnie zawracali tym miejscu mimo zakazu zawracania. A wystarczyłoby obecnie zasypać te dzikie zawrotki śniegiem - zwykła koparko-ładowarka załatwiłaby problem w 10 minut.
Ale czego można wymagać od władz miasta, które w ten sposób witają przybyszy przy dworcu PKS i PKP:

Inwalidzi na wózkach i matki z dziećmi w wózkach niech do wiosny pozostaną w domu. Dziękujemy, panie prezydencie...

00

No przecież chłop nie ma czasu na takie głupoty!Kampania na głowie!

00