metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
kris krisranga19.01.2010 11:32

Problem w tym, że jeśli się mieszka wysoko to samemu usuwanie takiej ilości brył jest niebezpieczne, jednak z drugiej strony - nagle taka ilość brył się nie pojawiła.
To chyba jasne, żeby oczyszczać w miarę możliwości swoje podwórko jakim jest balkon.

00


uuu ~uuu (Gość)19.01.2010 11:33

jak stanie sie kolejn atragedia to zacznal szybko dzialas tak to z nimi juz jest :)

00


szczepan ~szczepan (Gość)19.01.2010 11:39

A dlaczego SM ma, komuś z balkonu lód ściągać. Skoro ten balkon należy do tego Pana to On odpowiada za jego utrzymanie, chyba? I jak komuś na głowę spadnie to będzie miał problem. To tak jakby chciał, żeby mu SM mieszkanie posprzątała bo jest bałagan.

00


zet ~zet (Gość)19.01.2010 11:45

"szczepan" napisał(a):
A dlaczego SM ma, komuś z balkonu lód ściągać. Skoro ten balkon należy do tego Pana to On odpowiada za jego utrzymanie, chyba? I jak komuś na głowę spadnie to będzie miał problem. To tak jakby chciał, żeby mu SM mieszkanie posprzątała bo jest bałagan.

take akcje jak usuwanie sniegu czy lodu leza w obowiazku administratora budynku czyli w tym wypadku PSM. takie sa przepisy.

00


michall ~michall (Gość)19.01.2010 11:51

"szczepan" napisał(a):
A dlaczego SM ma, komuś z balkonu lód ściągać. Skoro ten balkon należy do tego Pana to On odpowiada za jego utrzymanie, chyba? I jak komuś na głowę spadnie to będzie miał problem. To tak jakby chciał, żeby mu SM mieszkanie posprzątała bo jest bałagan.

Dla informacji wszystkich niedouczonych komentatorów: Usuwanie wszelkich nawisów lodowych należy do zarządcy budynku czyli w tym przypadku do PSM. Samodzielne usuwanie lodu z balkonu na 10 piętrze może i by wykonał jakiś "szczepan" ale myślę że on skupia się raczej na swojej stodole a wieżowce widział jedynie na zdjęciach. Poza tym to nie jest śnieg na balkonie tylko lód który powstał w skutek wypływającej z zamarzniętej rynny, która o ile się nie mylę należy do PSM.

00


szczepan ~szczepan (Gość)19.01.2010 11:53

No ok, ja rozumiem, że z dachu, który jest "wspólny" czy z chodników, uliczek, parkingów etc., ale z prywatnego balkonu? Ale, skoro tak jest to spoko;)

00


szczepan ~szczepan (Gość)19.01.2010 12:01

"michall" napisał(a):
Dla informacji wszystkich niedouczonych komentatorów

Dzięki stary za wytłumaczenie, już możesz otrzeć piane z ust. Może to być niebezpieczne, ale skoro jest to prywatna własność to niech właściciel wynajmuje firmę zabezpieczy tern i bezpiecznie usuwa lód. Nigdzie nie napisałem, że ma go ludziom na głowy rzucać.

00


michall ~michall (Gość)19.01.2010 13:13

"szczepan" napisał(a):
Dzięki stary za wytłumaczenie, już możesz otrzeć piane z ust. Może to być niebezpieczne, ale skoro jest to prywatna własność to niech właściciel wynajmuje firmę zabezpieczy tern i bezpiecznie usuwa lód. Nigdzie nie napisałem, że ma go ludziom na głowy rzucać.

Gdyby Ciebie to dotyczyło to pewnie też byś się spienił... Odnośnie twojej ostatniej opinii dotyczącej prywatnej własności to wiedz że za tą prywatną własność płacę co miesiąc czynsz instytucji pod nazwą Piotrkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa i kieruję się mądrym stwierdzeniem, że "płacę i wymagam",tym bardziej że przepisy regulują jasno kto jest za to odpowiedzialny więc nie mam zamiaru kiwnąć palcem za PSM. Niech Pan Prezes wie że oprócz zbierania kasy za czynsze ma również jakieś obowiązki i że czas najwyższy zmienić przyzwyczajenia i sposób traktowania lokatorów, czasy kiedy coś znaczył jako prezes już na szczęście dawno się skończyły, teraz powinien zacząć spełniać prośby i życzenia ludzi(członków spółdzielni) dzięki którym dostaje kasę co miesiąc i traktować każdego jak swojego szefa który mu płaci.

00


szczepan ~szczepan (Gość)19.01.2010 13:38

Michał ja nie bronię SM, bo podzielam zdanie, że są to w większości relikty PRL'u, z przerośniętą administracją, kosztowne i niewydolne. Ja się tylko zastanawiam, czy spółdzielnia odpowiada też za usunięcie tego lodo-śniegu Z balkonu? Bo wiem, że powinna (musi) usuwać śnieg z dachów budynków, sople i nawisy śnieżne, ale czy to co zalega na powierzchni balkon też? A gdyby okazało się, że nie i balkon by się zawalił (steki kilogramów) to kto wówczas ponosi za to odpowiedzialność?

00


zet ~zet (Gość)19.01.2010 13:49

z dachu na moim wiezowcu w niedziele nawis sam sie usunał. na sczescie spadajac pozrywał mi tylko sznurki do suszenia ciuchów.spadły odłamki na auta na parkingu ponizej rownierz ale akurat ta na które spadło uratowała gruba warstwa sniegu lezaca na nich.

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat