Pytania mam:
1) Kto spłaci umorzenie pożyczki ? (Podatnicy tak?),
2) To przygotowano projekt budowy bez gwarancji finansowych tj. w najgorszym wypadku zbudowano by jezdnię, a później ją rozkopano i zamontowano kanalizację deszczową ?

00

Dlaczego ten odcinek ulicy nie biegnie w śladzie Aleji Concordii

00

Jak to nie biegnie? Biegnie, tylko w ramach oszczędności prezydent zafundował nam wersję okrojoną z 4 pasów do 2:



A to, że za kilka lat trzeba będzie te latarnie przestawiać, żeby poszerzyć ulicę, absolutnie nikogo nie obchodzi. W sumie wyjdzie więc drożej, ale to nieważne. Grunt, że teraz są oszczędności. Na wykupie gruntów też zaoszczędzono i dzięki temu ścieżka rowerowa biegnie przy samej krawędzi jezdni - bezpieczeństwo nieważne. W ramach tych oszczędności prezydent nie wykupił całej posesji przy ul. Słowackiego 189, tylko jej część - sam dom, a garaż i komórka pozostały.
Prawidłowo wykonana ulica powinna wyglądać mniej więcej tak: (na zielono moje poprawki).

00

I znowu Obwodnica zakończy się w... polach
jakby już nie można było dociągnąć jej chociażby do Twardosławickiej. A najlepiej byłoby gdyby obwodnica chociaż została skończona do Wojska Polskiego. Pewnie i byłaby już dawno ukończona cała gdyby nie złodzieje grzejący tyłki w urzędach.

00

A możesz zdradzić na kogo głosowałeś w ostatnich wyborach samorządowych?

00

1pas ale jaja kto wybrał tego nieudacznika prezydenta...

00

Na pewno nie na pana obecnego prezydenta...

00

Mnie sie to też nie podoba.
Ale "dociągnięcie" obwodnicy nawet do ul.Twardosławickiej to gruba kasa...
O tym też trzeba pomyśleć.
Pieniądze w kasie miasta nie mnożą się jak muchy latem...
A co z ulicami zniszczonymi normalną,wieloletnią eksploatacją ( Wojska Polskiego,Rolnicza,Kręta...?).?
Zamias "dociągać" obwodnicę, z której i tak jeszcze nikt nie korzysta ( bo jej nie ma...), może lepiej wyremontować w/w?
Ile głów tyle zdań.
Trzeba jednak zachować zdrowy rozsądek, a jak się nie podoba, to odpowiednio zagłosować w wyborach, a nie siedzieć obrażonym na wszystko w domu...

00

Do P51
Wystarczy obciąć pensje urzędnikom i kasa się znajdzie.

00

Może jakby sie w ogóle wylało z pracy - czyli jakby sie pensję zabrało. Bo z niewielkiego "obcięcia",czyli "okrojenia", to kasa by była, ale raczej na...waciki ;-)

00