Ja wiedziałem,że tak będzie...
Zderzenie pięknego skądinąd zjawiska posiadania swojego psa z typowo polską mentalnością.
Najpierw kupuje się przynajmniej jednego pieska do jednego gospodarstwa domowego i wyprowadza sie go z dumą na spacer ( i oczywiście siku i kupę).Przykład takiego szczęścia mnoży się jak epidemia z dążeniem do zainfekowania WSZYSTKICH gospodarstw domowych ( jeszcze nieliczne bronią się, zasłaniając się zdrowym rozsądkiem...).
Nasycenie pieskami i wytworami ich fizjologii osiągnęło pewiem pułap powyżej którego nieuchronnie nie da sie przejść ulicą bez dokładnego przeszukania terenu do postawienia nogi - jeśli oczywiście nie chcemy wdepnąć w ...
Co to za przyjemność ze spaceru, kiedy nie można podziwiać okolicy ,a jedynie chodnik przed sobą ;-)
Nie byłoby tej zgryzoty, gdyby posiadacze piesków sumiennie sprzątali ich kupy.Ale mentalność polska nie pozwala na takie zniewolenie ( nie będzie niemiec pluł nam w twarz i tego typu patriotyczne,antykomunistyczne hasła, że o oporze przeciwko zwsze złej wóładzy i administracji nie wspomnę...).
Zatem: będę miał tyle psów ile mi się zachce i wara innym od tego i od ich kup.A ja nigdy nie poddam się wrednym nakazom sprzątania kupy, bo przecież wzbogaca ona środowisko,że o biodegradacji za miesiąc nie wspomnę...
No i mamy zawalone psimi kupami miasto i kraj...
Sytuacja patowa na długie lata - niestety.
zgadzam się z autorką - całkowita paranoja!
A działania tych... pseudomundurowych to też jakiś symptom choroby naszych władz. Przyczepią się - jak nie do babci handlującej pietruszką to do właściciela psa, bo tacy tym "bohaterom" nie podskoczą. To można im wlepić ile wlezie.
Natomiast "dresiarzom" to wręcz się kłaniają! Więc po co Polakom tacy "strażnicy"? Żeby bardziej łupić to biedne społeczeństwo?
Jakoś tak jak widzę tych spacerowiczów-nierobów w tych ciemnych mundurkach to mnie szczerze aż ... trafia...
Srają , leją , chleją wieczorami ,ukryci w ciemnościach ,wśród krzaków....menele na placu Witanowskiego. Brak oświetlenia,zero patroli!!! A "miasto" gównem psim tylko się zajmuje..
Właśnie właśnie - zajmują się zastępczymi sprawami i to tylko takimi, żeby się przypadkiem nie narobić i nie ubrudzić...
A żeby było śmieszniej to właśnie pod tym zakazem od strony uliczki osiedlowej co jakiś czas jest karmiony piesek przez jedną z lokatorek tego bloku. Baby krzyczą a same robiąc takie rzeczy ośmieszają się. Jak wam nie wstyd przekupy jedne. Najpierw zróbcie porządek u siebie przed blokiem a potem będziecie opieprzać innych.
http://imageshack.us/f/96/dzka35a.jpg/
W artykule było o sraniu na trawie. Chyba pomyliłeś artykuły. Musiałeś przeczytać jakiś inny, stary gdzie była mowa o tym jak pieski robią na chodniki czy ulice. Tutaj problem jest w tym, że ludzie stawiają zakazy a ze swoimi psami idą obsrywać inne bloki i trawniki dookoła nich, gdzie nie ma zakazu, a to już jest zwykłe świństwo choć dotyczy psów.
TO JEST SKANDAL! NIECH SIĘ OGRODZĄ MUREM I BEDĄ MIEĆ SPOKÓJ!NIE MAJĄ NA CO WYDAWAĆ PIENIĘDZY!BYŁAM ŚWIADKIEM AWANTURY, KTÓRA ZAISTANIAŁA PODCZAS ROBIENIA ZDJĘĆ DO TEGO ARTYKUŁU.STARE MOHERY PRAWIE POBIŁY NIEWINNEGO PIESKA I FOTOREPORTERA.
Dosyć rządów moherowych babci, które siedzą tylko w oknach i obserwują co się dzieje, kto przejdzie i jaki piesek nasra. Wiedzą wszystko o wszystkich i zawsze wyjeżdżają z mordą choć niekiedy nawet nie wiedzą o co chodzi. Ale jak pies ich sąsiadki ma wystawianą michę z żarciem przed klatką to mordy trzymają w kubeł. Co za ciemnogród.
Nie moherów nie bronie czubków rydzyka ale dobrze że są zakazy na kundle srające po trawnikach,trawnik ma być zielony a nie brązowy od gówien,były kiedyś śmietniki dla psich odchodów to ludzie zrobili sobie z tego normalny śmietnik totalna żenada pomsta do boga a babcie jak nie maja co robić to wnuczka za rękę i do parku na plac zabaw:)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!