No to ktos się tu mija z prawdą! Ja też zostałem oszukany przez Małgorzatę Z. na 110 PLN. Po wyroku sądu z klauzulą wykonalności udałem się do komornika (nie pamiętam nazwiska), to był Pan, zajmował pokój po lewej stronie, oznajmił mi że sprawę zna. No i dał mi kartkę do wypełnienia,... wypełniłem, i tu mi bardzo pomógł (choć nie musiał) bo wskazał mi firmę w której aktualnie pracowała Pani Z. Kasa przyszła w 2 ratach najpierw coś 75 pln, a potem reszta pieniędzy. trwało to jakieś 2 miechy. Pani komornik III rewiru nie przygotowała się do rozmowy!!!

00

Komornicy są podzieleni na trzy rewiry. Pani asesor mówi wyraźnie, że w trzecim rewirze nie było egzekucji z tej sprawy, co nie znaczy, że nie było ich w pierwszym lub drugim. Czytaj kolooo uważniej. Ale dzięki za ważne info, bo Twój przykład pokazuje, że jednak jest możliwe ściągnięcie kasy z tej pani.

00