Ale była szansa na 35 miejsc pracy - za 1500 zł na rękę, oczywiście w garniturze (własnym, bo pracodawca nie da) i pod krawatem, tak jak w innym piotrkowskim salonie pewnej marki na literę F, która ponoć jest trzecią w Polsce pod względem ilości sprzedawanych nowych samochodów.
Nie no parodia.Znowu przekret. Pobozny do boju :)
Może Toyoty w Piotrkowie nie będzie :(, ale za to ma być Mercedes :D - no i kilka nowych miejsc pracy
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!