M.M jesli uważasz,że wyrażanie własnej opinii to psucie powietrza to gratuluje:)))Każdy ma prawo do swojego zdania,ja mam takie i nie namawiam Cię do tego abyś je podzielała.
no właśnie słyszałam o Okruszku i o zebraniu nadzwyczajnym, gdzie rodzice zarzucają kadrze brak wszystkiego- zero imprez, zero teatrzyków, malutko zabawek. A cena? Kosmos.
Drodzy internauci, blog był założony po to, by ułatwić współpracę pomiędzy wychowawcami i nauczycielami. W naszym mieście jest to forma prekursorska, ale myślę, że wkrótce się to zmieni. Co do prekursorstwa, nie bardzo rozumiem anonimowej wypowiedzi, która szyderczo komentuje: "szkoda,że tylko w tej (dziedzinie)", dlatego jedyna odpowiedź, jaka przychodzi mi w tej chwili do głowy jest taka: OD CZEGOŚ TRZEBA ZACZĄĆ.
Blog założyłam i moderowałam w czasie wolnym od pracy, a więc swoim prywatnym, nie mam z tego tytułu żadnych materialnych korzyści. Nie rozumiem, jakie podstawy może mieć wypowiedź: "niech się lepiej zajmą dziećmi i dokształcą kadrę". Przykro mi, że ktoś tak pochopnie osądza naszą pracę. Wokół tych dzieci kręci się nasz świat, każda z nas kocha to, co robi. Dlatego ciągle biegamy na jakieś szkolenia, warsztaty, kończymy kolejne studia podyplomowe. Z tego samego powodu przygotowujemy z dziećmi różnego rodzaju uroczystości, wyjścia, spotkania. Wiele z tych rzeczy robimy po godzinach swojej pracy, nieodpłatnie, ciesząc się, gdy usłyszymy podziękowania ze strony rodziców, dziadków. Wypowiedzi typu: "dziękuję, było super", motywują do tego, by wciąż podejmować kolejne inicjatywy.
Cóż jeszcze mogę dodać? Co do Okruszka, cieszę się, że wspomniane dzieci poczuły się tam, jak u siebie, że rodzice są z tego powodu zadowoleni. To samo inne mamy mówią również o naszym przedszkolu i wielu innych. Proszę, by wzięto to pod uwagę.
Na koniec pragnę zwrócić uwagę, że artykuł Pani Tarnowskiej- Ciotuchy dotyczył blogu, a nie samego przedszkola. Blog cieszy się ogromną popularnością, o czym świadczy jego statystyka odwiedzin (wczoraj na stronę zajrzało 112 osób). Nie zamierzam go likwidować z powodu kilku zawistnych wypowiedzi niewiadomego pochodzenia, zwłaszcza, że rodzicom dzieci z mojej grupy pomysł bardzo przypadł do gustu, ciągle jeszcze dostaję maile z gratulacjami i podziękowaniami (proszę zerknąć na komentarze pojawiające się na blogu). Ta forma komunikowania sprawdza się, więc śmiało mogę polecić ją innym nauczycielom. Służę w tej kwestii radą i pomocą, bo uważam, że warto. Na pewno nie zastąpi ona rozmowy twarzą w twarz, ale może być jej uzupełnieniem.
Pozdrawiam- Anna. A.
Co innego wyrażanie logicznych opinii, a co innego złośliwe podsrywanie. Moje miłe panie...
Złośliwe Jerzy, a ponadto - anonimowe! Autorki kalumnii pozostają anonimowe, ale o kim one piszą, wiadomo. I uważają jeszcze, że się przyzwoicie zachowują! Ufam, że jeszcze ktoś oprócz mnie potrafi ocenić obiektywnie postępowanie tych "odważnych" pań.
nasze dzieciaki w tym przedszkolu mają szereg atrakcji, teatrzyk, filharmonia, dodatkowe zajęcia typu: angielski, gimnastyka korekcyjna, zajęcia teatralne, plastyczne, taniec, gry i zabawy ruchowe, bajkoterapia i nawet zajęcia z logopedą a wszystkie są NIEODPŁATNE. Drodzy rodzice doceńcie wreszcie trud i zaangażowanie dyrekcji oraz nauczycieli naszych dzieci! Osobiście mam duży szacunek dla tych pań, które wychowują nasze czasem niesforne dzieciaki. Pozdrawiam i życzę dużo dobrego. przychylna
Już któryś raz z kolei zbieram informacje na temat piotrkowskich przedszkoli, zastanawiające, że za każdym razem, gdy ktoś obsmaruje przedszkole SPSK, jako alternatywę podaje Okruszka. To już nie ma innych przedszkoli w mieście? Dziwne, prawda? Chyba rzeczywiście miał rację ten, kto napisał, że "konkurencja się odezwała".
jeżeli chodzi o przedszkole OKRUSZEK to moim zdaniem nic specjalnego i nie polecam. Wiem z doświadczenia. A przede wszystkim to co opisują na własnej stronie internetowej to niema nic wspólnego z rzeczywistością. Po pierwsze jedzenie jest nie dobre i dzieci przeważnie go nie jedzą a na stronie jest opisane "racjonalne i zdrowe wyżywienie" to kłamstwo. A opieka nad dziećmi ma wiele do życzenia i całe szczęście że rodzice nie widzą jaką opiekę mają ich dzieci.
Córka chodzi do Okruszka trzeci rok. Odbieramy ją usmiechniętą, zna dużo piosenek i wierszyków, samodzielnie czyta i pisze, a ma 5 lat. Okruszek jest dobrym przedszkolem, mamy doby kontakt z kadrą. W maju zaprowadzimy też tam drugą córkę.
Synek chodził do Okruszka cały rok (zamiast żłobka), córcia tylko przez wakacje bo chodziła do państwowego. Ale Okruszek jest naprawdę wspaniały! Dzieci czyste, zadbane, usmiechniete, Panie wspaniałe! Nie wiem co niektórzy mają do tego przedszkola ale synek rozwinął sie tak niesamowicie. Teraz chodzą do państwowego (nizsze koszty no i blisko) i córka wciąż Okruszka wspomina - ona chce tam wrócić. Chyba o czymś to świadczy
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!