Niestety ttego typu "zmiany" są widoczne w obrębie całej piotrkowskiej starówki.Bardzo szkoda, że władze nie pokusiły się o rozpisanie projektu na pełną rewitalizację zakładającą np. odtworzenie barokowych fasad kamienic a przynajmniej ich podziału wraz z odbudową attyk.Cóz może kiedyś się doczekamy
Fakt, komunizm zniszczył wiele, natomiast co do odtworzenia barokowych fasad kamienic, czy też podziału cieszę się, że to nie nastąpiło. Najważniejszym zadaniem jest to, by zachowywać to co jest - nie można niszczyć czegoś tylko dlatego, że XVII-wieczne kamienice wyglądały atrakcyjniej i piękniej. Nikt zresztą na taką akcję nie dałby nikomu zezwolenia. Odtworzenie podziału bez przebudowy kamienic byłby niezwykle trudny o ile nie możliwy(zmiana rozmieszczenia okien etc.)Odbudowanie barokowych szczytów było i jest natomiast możliwe w jednym przypadku, a mianowicie w przypadku kamienicy Bony przy Szewskiej - dysponujemy dość dokładną ryciną, a rekonstrukcja szczytu nie ponosi za sobą wielkiej ingerencji w architekturę tej budowli. Osobiście czekam na dalsze remonty kamienic, ale i tu nie jest sprawa prosta. Część kamienic należy do Miasta i z nimi raczej nie ma problemu, część do prywatnych właścicieli, którzy pozyskują unijne środki i mają pomysł, oraz na kamienice prywatne, gdzie właściciele nie robią kompletnie nic - nawet nie chcą wystawić mocno zniszczonej własności na sprzedaż. Doskonałym tego przykładem jest kamienica Grójeckiego na rogu Konarskiego i Pijarskiej - wspaniała barokowa kamienica obronna, których mało mamy w Polsce popada w coraz większą ruinę. Jej właścicielem jest szefowa butiku Rebeka w kamienicy Ormiańskiej. Niestety nie ma praktycznych środków, które mogą zmusić właścicielkę do remontu, lub sprzedaży, pomimo faktu, że kamienica jest zabytkiem i dobrem kultury. Jedynym wyjściem jest gonić Sejm,by pracował nad modyfikacją tego chorego prawa.
Ja natomiast nie widzę nic zdrożnego w rekonstrukcji struktury kamienic.Moim zdaniem starówka piotrkowska bardzo na tym traci,bo zaburzony został układ architektoniczny poszczególnych pierzeji.Niestety przez to bardzo zubożała.Wszystkie starówki,które nas zachwycają powstały niejako na drodze pełnej bądź częściowej rekonstrukcji.Oczywiście to proces nieco karkołomny,ale z pespektywy czasu niezwykle owocny.W Europie zachodniej po latach takich zaniedbań wraca się wreszcie do tego typu działań.Tam pełna rekonstrukcja staje się faktem.Nie należy się tego bać.
Pewnie na to samo, co prezes MZK Piotrków Trybunalski. A MZK Bełchatów kupił za unijne dotacje 8 fabrycznie nowych autobusów: http://infobus.pl/text.php?id=40810&from=tag
No bardzo mnie to dziwi,że zamiast wykorzystać unijne dotacje MZK w Piotrkowie żebrze od Rady Miasta.
Natomiast w temacie starego miasta.Skoro już takie wizje roztaczacie,napiszę coś na bazie moich obserwacji.To,co sprawia że stare miasto tętni życiem to umiejscowienie w jego obrębie urzędów (UM i inne tym podobne jednostki).W ciągu dnia starówka tętni w tedy życiem,ludzie przewijają się nią tłumnie.Taka jest też rola starego miasta-to min.siedziba władz.Wieczorami natomiast to czas pubów. No i nikt nie marudzi,że muzyka za głośno.
Na waszym miejscu postulowałbym przeniesienie UM na stare miasto,a mieszkańców wyprowadziłbym na Rudowskiego.Zresztą ten obecny gmach i tak wygląda jak blok.Mielibyście sprawę załatwioną z miejsca - pozbyli byście się kłopotliwych mieszkańców i ożywilibyście stopniowo stare miasto.
Prawda, ale wynikało to po pierwsze ze zniszczeń wojennych - te Starówki nie zostały odbudowane, a zbudowane na nowo. Najbardziej charakterystycznym przykładem jest Gdańsk, którego Starówka jest jedną z najpiękniejszych w Polsce. Piotrkowska Starówka nie zanotowała wielkich zniszczeń w czasie wojny(całe szczęście). Rekonstrukcja elewacji barokowych nie jest kwestią strachu - jest ona niemożliwa. Po pierwsze mamy za mało danych, które pozwoliłyby na rekonstrukcję barokowych fasad - jeden plan z pocz. XIX w. to zdecydowanie za mało. Przypomnę, że kwestia odbudowy ratusza, która pojawiła się w I poł. lat 90-tych została odrzucona przez Ministerstwo Kultury właśnie z tego względu, choć w przypadku ratusza mamy o wiele więcej danych(łącznie z technicznymi), które umożliwiałyby odbudowę. Osobiście uważam, że piotrkowska Starówka jest ciekawa pod względem architektonicznym i bardzo klimatyczna, a przede wszystkim jest prawdziwa. Starówka Gdańska jest wspaniała - pięknie patrzy się na ten gotyk przeplatany manieryzmem, tyle tylko, że to wszystko udaje gotyk i manieryzm. Moim zdaniem lepsza Starówka naturalna niż silikonowa:)
To jest bardzo celna uwaga. Nie trzeba zresztą przenosić całego UM. Wystarczyłoby ulokowanie na Starym Mieście jakiegoś z oddziałów. Trafne byłoby również otworzenie tam placówki pocztowej, przez co mieszkańcy z okolicy, jak i wschodniej części Miasta korzystaliby z tego urzędu umieszczonego w obrębie Starówki. Ponadto funkcjonowanie Poczty w takim miejscu jest naturalne myśląc nawet o przyszłym ruchu turystycznym - dobrze jest, gdy obok zabytków, które zwiedzam jest miejsce gdzie kupić mogę i wysłać pocztówkę.
Tak tylko tym naturalizmem nie wywołasz zachwytu turysty.nie spowodujesz,że bedzie chciał tu wracać.
Naszemu Miastu to akurat nie grozi - to co wywołuje zachwyt to oczywiście piotrkowskie kościoły, które z zewnątrz nie wyróżniają się niczym szczególnym, zachwycają zaś wspaniałymi wnętrzami. Przebudowa kamienic natomiast na styl "zachwycający" pomijając, że jest niemożliwa ze względów proceduralno-prawnych jest niszczeniem istniejących zabytków. Nie wyobrażam sobie np., żeby piękną klasycystyczną fasadę kamienicy ormiańskiej przebudowywać na renesans z attyką. Miałem sposobność gościć w Piotrkowie wiele osób - nasze Miasto im się podoba. To co my powinniśmy robić to z jednej strony wspierać działania rewitalizacyjne i zgłaszać projekty. Jeszcze wiosną zgłaszałem władzom Miasta sugestię dotyczącą ulicy Starowarszawskiej przylegającej bezpośrednio do Starówki. Dyskutowano swego czasu na temat uczynienia ze Słowackiego deptaka miejskiego - tymczasem na taki deptak idealnie nadaje się Starowarszawska - wyłączenie tej ulicy z ruchu nie powoduje komplikacji w komunikacji, ulica pięknie zwieńczona jest kościołem farnym - rozwalające się kamienice są ciekawe pod względem architektonicznym - idealne miejsce na ogródki piwne etc.
Tu się muszę z Tobą zgodzić, chyba po raz pierwszy. Szkoda, że prezydent ani jego doradczyni za 7000 zł miesięcznie na to nie wpadnie. Ktoś pisał chyba na tym forum, że dobrym pomysłem ożywienia Starówki byłoby wybudowanie tam budynków mieszkalnych TBS-u. Niestety, nikomu z władz taki prosty pomysł nie przyjdzie do głowy - zamiast tego lansują z uporem godnym lepszej sprawy budowę bloku za Polo marketem przy ul. Belzackiej.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!