To wszystko wynika ztego że w UM pracują osoby które nie znają się na poszczególnych problemach należ przewietrzyć i zmniejszyć zatrudnienie ,kiedyś w dziale drogowym były zatrudnione 3 osoby Pan Chomicki i obsługa- wszystko było załatwiane szybko, rozsądnie i z myślą o obywatelu teraz pracuje ponad 50 osób/nieudaczników/ i są efekty.

00

Jedno małe ale: w 1998 roku Albin Chomicki obiecał mieszkańcom ul. Folwarcznej dojazd z planowanej obwodnicy, po tym jak odcięto ulicę Folwarczną od ul. Jedności Narodowej. Kilka lat później już nie pracował i efekt jest taki, że z al. Concordii nie można skręcić w ul. Folwarczną - jest zakaz skrętu w prawo.

00

Pomijając fakt poniewierania prawa przez naszych miejskich organizatorów ruchu - mam tu na myśli chyba jedyne (ciekawe czemu)bezimienne rondo przez niektórych zwane "krowim plackiem"- przepisy dopuszczają mini ronda o średnicy wyspy 3m na osiedlach ale wymagają aby wyspa była w całości albo co najmniej częściowo przejezdna "krowi placek" ani w całości ani nawet częściowo nie ma przejezdnej wyspy, ani nie jest na osiedlu. Natomiast dla dróg kategorii L jak lokalna i Z jak zbiorcza (Kostromska) wyspa powinna mieć 10m a wyjątkowo 5m średnicy.
Skrzyżowanie Słowackiego POW zostało sknocone w sposób trwały bo jego poprawienie oznacza zwrot dotacji unijnej ( swoją drogą trzecie pod rząd skrzyżowanie totalnie sknocone- po Kostromska Polna i Słowackiego- wyjazd z osiedla zwany dla niepoznaki n-tym etapem obwodnicy)
Mleko się wylało.
A teraz co byście powiedzieli na takie rozwiązanie problemu:
1 Narutowicza - przywracamy ruch dwukierunkowy na całej długości. Dajemy jej pierwszeństwo przed Sienkiewicza. Na skrzyżowaniu pl Kościuszki i Narutowicza robimy rondo (RONDO a NIE JEGO KARYKATURĘ)
2 Na skrzyżowaniu Słowackiego Młynarska dajemy pierwszeństwo dla skręcających z Młynarskiej w Słowaka
3 Na skrzyżowaniu Narutowicza Zjazdowa dajemy pierwszeństwo dla skręcających z Zjazdowej w lewo w Narutowicza
4 UWAGA na Słowackiego ZAMYKAMY przejazd kolejowy na amen. Docelowo w ciągu Słowaka robimy szerokie przejście podziemne z mini galerią kioskową (handlową to za duże słowo)z możliwością wejścia ma perony.
Na koniec chciałem zwrócić uwagę, że to jest forum dyskusyjne i proszę mnie nie rozstrzeliwać, wiem że to kontrowersyjny pomysł, ale korki na Słowaka robią się z powodu przejazdu. Zmuszenie kierowców do wykorzystania ostatnio zapomnianego wiaduktu na Narutowicza powinno pomóc bo pod względem organizacji ruchu Słowackiego i POW stanowiłyby jednolity ciąg

00

zablokujcie wjazd dla aut z numerem EPI ... i ruch na ulicy zmniejszy sie o 40 proc%%

00

.
Nie wiem czy ktoś ze wspomnianych przez Ciebie "miejskich organizatorów ruchu" czyta te uwagi, a tym bardziej bierze je sobie do serca, lecz to właśnie ich należałoby zmusić do wykorzystywania w swoich planach do większego poszanowania tradycyjnie od lat istniejących ciągów komunikacyjnych Piotrkowa. Ostatnie "rewolucyjne" zmiany doprowadziły bowiem do faktycznego zlikwidowania starych ciągów komunikacyjnych ulicą Narutowicza (dawniej Rokszycka), ulicą Łódzką, Belzacką, "Krakówką". W rezultacie ruch uliczny na nich zamiera i przenosi się tylko na nowo wytyczone wspaniałe arterie komunikacyjne. A przecież stare mogłyby być uzupełnieniem nowych i przyczyniać się do "rozrzedzenia" ruchu lokalnego na większą ilość ulic. Co do zamknięcia ul. Słowackiego itd. to nie widzę tego z powodów j.w., jak również ze względów ekonomicznych. Co do rond to też uważam, że ronda dopiero należycie spełniają swoje zadanie, gdy są zbudowane jak należy i wymuszają przede wszystkim zmniejszenie prędkości na skrzyżowaniu ze względu na swoją geometrię, a nie ustawienie lasu znaków zakazu i nakazu. Pozdrawiam - może dyskusja się rozwinie.

00

nie pozwolmy robic takim burakom jak ty prawa jazdy ruch zmniejszy sie o 50 %

00

tobie cos mozg zablokowalo i piszesz kocopoly

00

Racja. Niestety, przez rondo "krowi placek" da się przejechać na wprost z prędkością 70 km/h. To pokazuje, jak bardzo to rondo jest skopane!

00

Gdyby sytuacja w mieście była normalna to osoba odpowiedzialna za pokazane na powyższym zdjęciu skrzyżowanie powinna z medialnym hukiem stracić pracę, razem z całym swoim zespołem.

00

200% racji. Wiosną 2005 roku prezydent Matusewicz odwołał ówczesnego dyrektora MZDiK-u, Witolda Kopertowskiego za zbyt późne ogłoszenie przetargu na pozimowe remonty ulic. A teraz co? Przez cały 2011 rok nie odnowiono oznakowania poziomego m.in. na ul. Wojska Polskiego, Dmowskiego, czy Wolborskiej, a odpowiedzialnej za to osobie włos z głowy nie spadł.
Tak wygląda obecnie ul. Wolborska na wysokości PKS-u:
A tak ul. Dmowskiego przy giełdzie:

Ul. Wojska Polskiego przy pl. Czarnieckiego: - piękne przejście dla pieszych i w dodatku ta stwarzająca zagrożenie w ruchu drogowym zapora, ustawiona z naruszeniem obowiązujących przepisów. Cud, że przez miesiąc, kiedy była ustawiona (14.11 - 14.12) nikt się o nią nie rozbił.

00