Dobrze że wymienią tą kostkę na ulicy i chodniki bo były w fatalnym stanie. Aż wstyd żeby taka ważna "arteria" była w takim złym stanie.
Urok ul. Dąbrowskiego to jej nietuzinkowa nawierzchnia. Polanie jej asfaltem zniszczy to wrażenie jakie robi dziś. Złośliwcy powiedzą że tam są dziury itd, itp. Mają rację. Czy tylko nie można było odtworzyć istniejacej nawierzchni? Czy solidny remont z zachowaniem dziedzictwa materialnego jakim jest ta niepowtarzalna nawierzchnia nie mógł być wykonany? Stawiamy murki za miliony, układamy zamiast asfaltu granitową kostkę na starówce, a tu jakby na odwrót: niszczymy to co stare i mające znamiona zabytku, a lejemy asfalt. Taką głupotę ciężko znaleźć gdzie indziej.
Układanie kostki jako chodnika jest szczytem bezmyślności. Kostka jest śliska, nierówna i panie w szpilkach łamią na razie szpilki, ułożenie kostki nawierzchni takiej jak była na ul.Dąbrowskiego wymaga fachowców - brukarzy i kamieniarzy, a takich w obecnych czasach brak, więc najłatwiej wylać śmierdzący i rakotwórczy asfalt. A tak w ogóle to wytwórnie kostek brukowych też muszą zarobić i z czegoś żyć, a widocznie taka brukowa kostka betonowa czy granitowa jest na chodnik droższa niż płyty chodnikowe. Interes sie krenci i wyżej tyłeczka nie podskoczymy, tyle co żółć wylejemy we wpisach na stroniczkach. I ole, tyle!
Piotrków odkąd przestał być miastem wojewódzkim usilnie dąży do małomiasteczkowości. chcąc nie chcąc, z takim dowództwem na pokładzie ten statek daleko nie dopłynie. jak na razie siadł gdzieś na mieliźnie i pomału obrasta niemiłymi glonami. dowodzenie tym miastem można porównać do kierowania własnym życiem przez jakiegoś pijaka, który korzysta tylko z najtańszych trunków.
Mogliby takie płyty zrobić jak na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Link:
Co będzie z klinkierem z Ul. Dąbrowskiego???
Nawierzchnia została zerwana, a cegły znikły.
Czy mają być po wyczyszczeniu położone na nowo???
CZY TO TEN KLINKIER LEŻY NA PLACU w okolicy ul. Wolskiej????.
Wysypane tam cegły są w doskonałym stanie, trudno wręcz znaleźć pęknięte!. Jak widać są sukcesywnie czyszczone, układane na paletach i pakowane w folię. Na co tam czekają???
Jak to na co? Pewnie ktoś je kupił do miasta za bezcen i teraz sprzeda z zyskiem jako zabytkowe cegły "nówki fifki nie śmigane"..
Gdzie jest ul. Wolska?
Trafiłem tam tak:
jadąc ul Roosevelta od Glinianej PRZED przejazdem w lewo.
Jedziemy obok wytwórni elementów betonowych, ulica się praktycznie kończy. Po PRAWEJ - przed torami jest plac, na którym widać palety z cegłami
Dziękuję za odpowiedź. To ciekawe. Znaleźli kupca zapewne na "gruz".
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!