"Miejmy nadzieję, że piotrkowski CIT już niebawem dorówna temu poznańskiemu, i tak jak w stolicy wielkopolski będzie odwiedzać je kilkaset osób dziennie."
Nie jestem tylko pewna, czy NIEBAWEM.
Bowiem trochę to jednak może potrwać, zanim wyludniająca się zatęchła mieścina urośnie do rozmiarów tętniącego życiem 555-tysięcznego miasta. Czyli ponad półmilionowego.
Póki co, CIT poznański odwiedza codziennie kilkaset osób, a piotrkowski CIT - kilka. Na rok!
Tak to bywa, kiedy ręka jest szybsza od głowy.
PS Mieścina nasza miała okazję pozbyć się tego zapaszku stęchlizny. Ale 21 listopada elity piotrkowskie zdecydowały inaczej.
Mieścina nasza miała okazję pozbyć się tego zapaszku stęchlizny. Ale 21 listopada elity piotrkowskie zdecydowały inaczej.
to prawda, ludzie cieszą się że prezydentem miasta został człowiek którego można spotkać w kościele, czy na pielgrzymce, a nie widzą że w Piotrkowie nic się nie dzieje. Młodzi ludzie z naszego miasta albo pracują po 12 godz. w magazynach Kauflandu, albo są bezrobotni, albo, najczęściej wyjeżdżają stąd. Turystów nie przyciągnie, ten pożal się Boże murek w rynku czy Dni Miasta, gdzie główną gwiazdą jest prezenter pogody. Załatwiliśmy sobie przez następne cztery lata ciszę, spokój, brak inwestorów i turystów.
Poszedłem ostatnio do CIT i zapytałem się, czy dostanę monografię II LO. Pani spojrzała na mnie wystraszonym wzrokiem i choć książka stała na półce powiedziała, że nie. Myślę, że pracownicy są w ogóle nieprzygotowani do pracy w informacji.
Bo ta Panie zapewne nie wiedziała co to jest monografia, a Ty tak do niej na dzień dobry z takim tekstem - wstydź się :D
Właśnie. Trzeba było po prostu zapytać o książkę. :)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!