ale galeria po wiezieniu dostanie az za duzo , albo nieudana fontanna na deptaku!!!!

00

Oczywiście. Taka np. radna prawicy razem Jadzia Wójcik bierze ponad 1.600 zł diety miesięcznie na rękę, jak dodatek do renty rodzinnej w wysokości połowy jej diety. Po wyborach trochę schudnie jak przyjdzie jej żyć tylko z tej renty rodzinnej. Albo ten radny prawicy razem co po pijaku wybijał szyby w klatce schodowej w bloku w którym wcześniej mieszkał. Same kwiaty i kwiatki są w tej prawicy razem i w tym pisie.

00

lekką ręką wyrzucono miliony na mureki na przepłaconą sale przy Sienkiewicza. Z tych i wielu innych przepłaconych inwestycji uzbierałoby się pieniędzy na ta bibliotekę

00

na to tylko moze mazur cos poradzic!

00

a zmontować można finanse nie wypłacając 23 naszym radnym przez jakieś parę miesięcy diet,przecież mogą w końcu coś dla miasta zrobić w ramach wolontariatu społecznego,a i Panu Prezydentowi też przecież nic by się nie stało jakby parę tysiączków pensji swej na kulturę przeznaczył.I tak ziarnko do ziarnka,aż zbierze się miarka.

00

To jest normalnie skandal! Czy ta biblioteka kiedykolwiek powstanie? Czy pan prezydent wie jaką wartość ma książka? Chyba nie bardzo!! Z książek, to chyba zna jedynie Biblię! Każda biblioteka w naszym mieście - to śmiech na sali. Co z tego, że ciągle się w nich coś dzieje i że dyrektorzy starają się jak mogą, gdy im za moment te stare, pękające w szwach gmachy runą na głowę. Byliście kiedyś w pedagogicznej? Imponujący księgozbiór, tylko, że w czytelni trzeba siedzieć w dwóch swetrach i kufajce!! Skandal i wstyd!

00

Standard co się można było spodziewać po tej Władzy!!!

00

a po co nam nowa biblioteka?
jeśli 70% informacji mamy dzisiaj w formie elektronicznej!!!!!!!!!!!

00

Nic dodać, nic ująć. Nowoczesne biblioteki to centra życia towarzyskiego i kulturalnego. A pan prezydent lubi bywać i jest człek kulturalny, dziwi mnie więc jego niechęć do wydania pieniędzy na takie miejsce. Jest takie jedno w Warszawie, co się BUWą zwie potocznie, gdzie robić można prawie wszystko: czytać przy jedzeniu, grać w kręgle, ze śpiworem na nocną naukę przychodzić, a podobno nawet "randkować" (eufemizm) między regałami. Jak tu nie chcieć takiej biblioteki :)

00

W maju pożyczyłem 3 książki które są mi potrzebne do obrony właśnie z tej starej biblioteki, musiałem jeszcze na nie czekać 2 dni, gdyż poprzednia osoba trzymała je 8 miesięcy. Moje zdanie jest takie by zbudować nową bibliotekę i powiększyć ją w nowsze publikacje, również w bazę publikacji dostępnych w formie elektronicznej.

00