"Tam chodziło o te 6\tys, które oni niby zapłacili za coś a właściciel im nie chce oddać."
Baaardzo szczegółowe określenie. Oni niby zapłacili, za coś...
Taka argumentacja nie działa...Dla mnie właściciel,choć zdenerwowany potrafił zapanować nad emocjami. "Pani" lokatorka już nie...
Jeśli będziemy sie godzić na "wrzask" i wymuszanie wrzaskiem swojej racji, a nie będziemy słuchać konkretnej,rzeczowej informacji , to anarchia już blisko...
Zapewne chodzi o tzw. odstępne. Właściciele nieruchomości podobnie jak administracja BUAD na ul. POW 8, żądają odstępnego które nie podlega zwrotowi. Red. Elżbieta Jaworowicz robiła w al. 3 maja 19 podobny materiał z lokatorami którzy wpłacili do BUAD-u odstępne i to przepadło jako rzekoma darowizna na cele remontowe. Nie wiem czy tutaj też o to chodzi, czy tylko ta wyszczekana lokatorka szuka pretekstu. Odstępne idzie z rączki do rączki i lokator nie dostaje pokwitowania.
Na Policję nie ma co mówić nic złego. Wyobraźcie sobie gdyby złapali za bety tę patologiczną rodzinkę i wywalili na zbity pysk. Tam były małe dzieci. Dopiero by mówiono wówczas źle o Policji. Zachowali się profesjonalnie. To, że doprowadzili do ugody było bardzo dobrym pomysłem. A właściciel na drodze sądowej powinien dochodzić wszystkich strat finansowych i moralnych, które poniósł wchodząc w interesy z tą rodziną.
Nie napisano kto wezwał na interwencję policję - czy kobieta czy właściciel kamienicy. Policja ma obowiązek interweniować tam gdzie jest podejrzenie naruszenia prawa lub zostało naruszone. Policjanci poszli na łatwiznę a lokatorka użyła przebiegłości. Jestem pewien, ze ani do 15 kwietnia ani później nie pozbędzie się ich ten właściciel ze względu na obecność małych dzieci a znając życie piotrkowski sąd w tym im dopomoże.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!