metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
klet ~klet (Gość)02.04.2010 12:14

"ad" napisał(a):
Szanowni Państwo, Prawo jest po stronie wynajmujących. Policja nie może ich usunąć bez nakazu sądu.


Według tego co piszesz w Polsce jest nakaz mieszkania, żerowania na czyjejś dobroci, tak ?
Rozumiem, że można wynajmować umowę na ile się chce, a po jej wygaśnięciu można sobie robić w balona właściciela mieszkania jak się chce i ile wejdzie.
Rachunki po co płacić skoro nie nasze mieszkanie niech się właściciel martwi o rachunki itd.

00


xyz ~xyz (Gość)02.04.2010 12:56

"Piotrkowianka" napisał(a):
Przecież gdzieś meldunek mają. A jeśli nie to niech pójdą na Belzacką do schroniska. Jak można siedzieć u kogoś i uczepić się jak rzep psiego ogona. Nie mają wstydu ani godności.


"Meldunek" jest wyłącznie potwierdzeniem zamieszkiwania pod wskazanym w zameldowaniu adresem. Do niczego nie uprawnia. Obecnie każda osoba zameldowana na pobyt stały ma prawo bez zgody i wiedzy właściciela mieszkania domeldować do siebie kogo chce. Gorzej jest z wymeldowaniem z pobytu stałego. Wówczas nikt nie prawa wymeldować tej osoby dopóki sama się nie wymelduje. Inaczej jest z tymczasowym. Wystarczy ustnie zgłosić czyjś pobyt do 3 miesięcy w urzędzie albo iść z tą osobą i zrobić to na piśmie na okres powyżej 3 miesięcy. Można to robić w nieskończoność. Kiedy okres tymczasowego zameldowania się skończy a my nie przedłużymy, to wówczas ta osoba już nie ma prawa tam przebywać. W okresie tymczasowego zameldowania bez zgody tej osoby my nie możemy jej nawet wymeldować od nas. Dlatego należy uważać co się robi żeby nie było jak na Leonarda. Osoby zameldowane na pobyt stały same nie wyjdą i po wypowiedzeniu im umowy inaczej niż na 3 lata naprzód, mają prawo starać się od gminy o lokal socjalny po wyroku sądowym i trudnej sytuacji materialnej i rodzinnej. Trwa to latami a właściciel na tym traci nerwy i pieniądze. Takie obowiązuje mamy prawo.

00


sklep z czesciami ~sklep z czesciami (Gość)02.04.2010 13:14

Nie widzi facet, że biedni ludzie mają kłopoty? Powinien im rentę płacić i odszkodowanie , że ich zdenerwował. Normalnie dziki kraj!!!! Wprowadzasz się do czyjegoś mieszkania. Umowa się kończy, zostajesz na bezczelnego i wyskakujesz z mordą na właściela. Opinia publiczna też z mordą na własciciela, bo to cham , krwiopijca. A Policja przyjeżdża i rozpoczyna negocjacje. Jakie qr..a negocjacje? Jaki sąd? Niech pokażą umowę , że mają prawo korzystać z mieszkania! Nie mają- to wypad. A jakby ktoś chciał jeździć twoim samochodem, bo nie ma innego?
Cierpliwy facet. Na jego miejscu jeszcze tego samego dnia wprowadziłbym się sam (w końcu jego, to chyba może sobie zamieszkać w swoim) z kuzynami z Wołomina. Niechby im popyskowali.

00


lukch ~lukch (Gość)02.04.2010 15:22

Z takim prawem to wychodzi na to, że można wjechać do pustostanu tuż po budowie, wstawić drzwi i bez wyroku nie wyrzucą ;-) ... Sąd po 2-3 latach wyda wyrok i akcja się powtórzy, tak? Bez sensu ...

00


P51 ~P51 (Gość)02.04.2010 16:10

Ta "pani" dała znamienny i patognomoniczny pokaz degrangolady umysłowej tej części społeczeństwa.
Od małego się opi...leniuchować, a na starość wyciągać rączkę po pomoc i dalej nic nie robić...Bo jest się biednym...
Naprawdę "dziki kraj"...

00


jojo ~jojo (Gość)02.04.2010 17:59

??.. ja czasami nie rozumiem ludzi -moja rodzina też kiedyś byla na wynajmie ale zawsze przed końcem umowy ok'30 to my sami pytaliśmy wlaściciela co dalej a widocznie tak też można

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)03.04.2010 03:04

Właściciela policja błędnie poinformowała. Żaden sąd nie jest potrzebny do pozbycia się takich niechcianych lokatorów. Wystarczą obowiązujące przepisy do wykurzenia tej "rodzinki" z prywatnego lokalu, skoro umowa wygasła i nie została przedłużona.
Pani z nagrania popisała się niezłym "pyskiem". To już w miarę dokładnie wiemy, z kim mamy do czynienia i właścicielowi możemy tylko współczuć oraz pomodlić się za niego, żeby nie doznał udaru, wylewu czy zawału. Albo - żeby nie chwycił czegoś ciężkiego, prośmy więc o cierpliwość i mocne nerwy dla niego.
Pysk tej pani pyskiem, ale razem ze wściekłą pianą wytoczyła z tego pyska słowa pod adresem właściciela, za które (ale może szkoda chłopu zdrowia) powinien wytoczyć jej sprawę przed sądem. W końcu, nazwanie człowieka ubekiem, na sucho uchodzić nie powinno.
Panie właścicielu! Prawo i ludzie są po Pana stronie!
Spokojnie, pozbędzie się Pan tych degeneratów...

00


xyz ~xyz (Gość)03.04.2010 09:06

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Panie właścicielu! Prawo i ludzie są po Pana stronie! Spokojnie, pozbędzie się Pan tych degeneratów...


Tak trzymać. A żeby inni właściciele domów nie popełnili błędu jaki popełnił ten właściciel, należy opublikować jej nazwisko w prasie. Taką "wyszczekana" lokatorkę trzeba nauczyć grzeczności, zasad współżycia i poszanowania prawa. A tak na marginesie, to ta kobieta ma chyba poważne problemy zdrowotne związane z zaburzeniami osobowości i powinna się leczyć.

00


xyz ~xyz (Gość)03.04.2010 09:08

Do Redakcji:
Nie zapomnijcie poinformować jak ta sprawa się zakończyła.

00


xxx ~xxx (Gość)04.04.2010 11:36

Ludzie czy wy umiecioe czytać? Słuchać??? Tam chodziło o te 6\tys, które oni niby zapłacili za coś a właściciel im nie chce oddać. Dlatego oni nie chcą się wyprowadzić. Dotarło?>

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat