w tych czasach to i salonowki potrafia sie same zapalic...
Kto sprzedał taki auto?
jak to mowia kazdego szkoda ale jutro zlozyc by wypadalo wizyte u sprzedajacego z bukietem swiezych tulipanow
To tylko i wyłącznie niedbałość poprzedniego właściciela bo pod maskę od tak sobie można ten raz w tygodniu zajrzeć czy coś gdzieś nie cieknie itp a pan po zakupie auta też mógł się łaskawie mu bliżej przyjrzeć bądź udać się do mechanika.
Ktoś się pozbył złomu wciskając kit że super auto.
A mechanik weźmie 100zł za oględziny..
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!