he,he... chyba wychowawczyni nie przepadała za wychowankiem... jak ja chodziłem do podstawówki czy liceum, to na dzień nauczyciela, wigilię, czy "jajeczko", niektórzy nauczyciele przychodzili na lekcje w szampańskich nastrojach i sporymi wypiekami na policzkach... raczej to nie było po gorącej herbacie w pokoju nauczycielskim...Nikt nie robił z tego awantury :)
Uwielbiam stary Oxford z ul.Słowackiego to była super szkoła i super uczniowie tam chodzili i dużo się działo tam pozdrawiam wszystkich z Oxfordu starego i profesorów super byli i są.
Tak naprawdę to policjanci złamali prawo zgłaszając sprawę pełnoletniego obywatela do osób trzecich w tym przypadku rodziców bez jego zgody zupełnie jak by był ubezwłasnowolniony
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!