Nie ładnie tak śmiać się z kolegów, koleżanek z klasy... Choć swoją drogą masz rację w tym co piszesz w obecnych czasach z dzieci robi się kaleki poprzez popadanie ze skrajności w skrajność.
Kobito, za ten głos rozsądku masz u mnie plusa o gabarytach Jezusa ze Świebodzina. Teraz 10-letnia dziewczynka to dziecko, którym trzeba się stale opiekować - buahahaha :) Kiedyś w jednym artykule to tutaj i o 14-latkach pisano jako o dzieciach wymagających opieki (tak, tak - matka wtedy była nietrzeźwa...).
Przypominam sobie, że kiedyś mając lat siedem poszedłem odebrać siostrę z przedszkola (w końcu sam codziennie chodziłem do szkoły...) - o dziwo, żadna z wychowawczyń nie robiła przeszkód, normalnie siostra się ubrała, wyszliśmy z przedszkola i poszli do domu oddalonego o około kilometr... Dziś postawiliby na nogi policję, a telewizje zrobiłyby z tego wiadomość dnia. Czasy ponoć były wtedy nienormalne, ale normalności było wtedy jakby znacznie więcej, niż dziś...
Tak to brzmi, jakby ktoś jej na siłę do gardła wlewał. Niektórzy widać nie chcą przyjąć do wiadomości, że wiele 16-latek pije, pali, ćpa i rżnie się jak bure suki... Takie czasy. Ale dzielna policja będzie teraz ustalać, skąd panna wzięła alkohol. Bo to jest najważniejsze. A nie, przepraszam, ważniejsze od tego jest tylko to, czy flaszka miała banderolę, i czy ta banderola nie była już czasem "przeterminowana"...
Taaa... z ustaleń wyjdzie, że był deszczowy dzień czerwcowy, w oknach wisiały zielone zasłony, a zza ściany dobiegały odgłosy wiertarki. Łoł :)
Czy "ulica fabryczna" to jakaś droga wewnętrzna na terenie jakiejś fabryki?
Nieprędko. Dobre wieści są mało medialne i nie przekładają się liczbę odsłon w portalu.
Ja jak miałam 10 lat to musiałam zaprowadzać i odbierać siostrę z przedszkola.Sama chodziłam do szkoły i na lekcje religii przez dwie ruchliwe ulice.Jak większość dzieci miałam na szyi klucz kiedy rodzice pracowali.Teraz z dzieci robi się kaleki umysłowe.Jak widzę ,że babki odprowadzają dzieci do gimnazjum to mi się śmiać chce.
A to nie jest pozytywna informacja?
Ale to jest pozytywna wiadomość. Przecież to jest niemal dawka śmiertelna, więc równie dobrze dziewczyna mogła umrzeć w jakichś krzakach, zgwałcona wcześniej przez współuczestników libacji, a jednak żyje i ma się dobrze (chyba).
dzisiaj widziałem babcię prowadzącą za rękę( na oko )13 wnuczkę.Zamiast ominąć kałużę,to ta siantrapa wlazła w sam środek.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!