to czyje te byłe czołgi nasze może putina . jak można bez dokumentów przewozić czołgi POLSKA DZIWNY KRAJ
Bardzo żałosne to jest. Nie śmieszne, nie głupie, a żałosne, to żenada. To nie ma kolei, aby taki ciężki sprzęt przewozić wagonami? To jedna biurokratyczną struktura państwowa, jaka jest armia, nie potrafiła załatwić odpowiednich dokumentów i wysłać wojskowy konwój, z pilotami przed i za żandarmerii wojskowej, tak aby druga struktura biurokratyczną, jaka jest ITD nie mogła zatrzymać, takiego przejazdu, a jeżeli zatrzyma, to papiery byłby w porządku? Musiała prywatna firma przewozowa, bez doświadczenia, będąca własnością szwagra albo zięcia, któregoś ministra albo generała zarobić? To jest jak z tymi 200 minami przeciwpancernymi co jeździły bez nadzoru i wiedzy po całym kraju. To jest mój trzeci wpis. I tego też nie dacie, bo niewygodny. Na tym koniec, do 3x sztuka. Pozdrawiam.
Przepisy są z rodzaju tych głupawych.
Egzekucja tych przepisów przez ITD czy to względem czołgów Wojska Polskiego czy dźwigów firm to powielanie tej głupoty. Populację się wszyscy w głowy.
ITD w tym wykonaniu do likwidacji?
A przynajmniej warto tam trochę posprzątać kadrowo.
Tu inna sprawa.
Warszawska prokuratura poinformowała (20 stycznia 2025), że postawiła zarzuty byłemu Głównemu Inspektorowi Transportu Drogowego – Alvinowi Gajadhurowi w związku z “bezprawnym ujawnieniem wiadomości przeznaczonych wyłącznie na użytek służbowy”.
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota w Warszawie prowadzi postępowanie w sprawie byłego Głównego Inspektora Transportu Drogowego. Jak poinformowała – dziś Alvin Gajadhur usłyszał zarzuty popełnienia trzech czynów “polegających na ujawnieniu w dniach 29.02.2024 r. i 26.03.2024 r. na portalu X: treści wiadomości mailowej wysłanej przez ustalonego pracownika GITD stanowiącej wiadomość wewnętrzną, treści pisma z dnia 04.02.2016 r. wysłanego przez ówczesnego Dyrektora Biura Spraw Wewnętrznych Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, do ówczesnego Ministra Infrastruktury i Budownictwa, treści wiadomości mailowej wysłanej przez ustalonego pracownika GITD stanowiącej wiadomość wewnętrzną, przeznaczonych wyłącznie na użytek służbowy, a uzyskanych w związku z wykonywaną pracą i wbrew przyjętemu na siebie zobowiązaniu określonemu w obowiązującej w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego Polityce Bezpieczeństwa Informacji tj. Załączniku do Zarządzenia nr 17/2023 z dnia 30.08.2023 r. – Polityka Bezpieczeństwa Informacji Głównego Inspektoratu Drogowego, tj. czyny z art. 266 § 1 kk.
Gamonie rządzą Polską i odpowiadają za nasze bezpieczeństwo. Dobrze, że ich nie zgubili po drodze.
Unosi się w domysłach rozmowa, podczas której poszło kilka mocnych żołnierskich słów do ITD po telefonie z Ministerstwa Obrony Narodowej do Ministerstwa Infrastruktury.
I po co było się wychylać? Czołgi zaatakowali wagami drogowymi. Abramsy pokonane - na polskich drogach.
Brawo!
Pycha kroczy przed upadkiem.
Jakieś refleksje?
Nie odpowiadajcie.
Większego wstydu w wersji jeden do jednego na żywo dawno świat nie obserwował.
A tyle się mówi, żeby nie ujawniać ruchów wojsk. Nie robić zdjęć. A oni na tacy - proszę.
Później transport czołgów do Niechcic na parking zawieźli. Sprzęt wojskowy oddali na przechowanie na prywatny parking. Ciekawa czy była tam właściwa ochrona w celu zabezpieczenia sprzętu wojskowego?
Zabronili dalszego transportu drogami krajowymi znoszącymi większe naciski i skierowali go małymi dróżkami lokalnymi na parking.
Przecież cała ta akcja przypomina kabaret. Gotowy scenariusz.
"Po dokładnej kontroli okazało się, że transport był częścią zaplanowanej operacji wojskowej" - no nie, wujek Heniek z Rozprzy kupił sobie 5 Abramsów.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!