Wszystko było fajnie, ceny wyższe niż w sklepach, ale tego można było się spodziewać. Pozostaje tylko pytanie: ile zapłacił zespół folklorystyczny za możliwość wystąpienia? Przecież te młódki, ala Jarzębinki (65+) fałszowały jak cholera, a przygrywająca im "orkiestra" też nie pozostawała w tyle. Trzeba było koło sceny szybko przechodzić, bo wątroba się przewracała. Współczuję ludziom, którzy w pobliżu rozbili stoiska.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!