Pani Kasiu jeżeli Pani to czyta, jest Pani wspaniałą i dzielną kobietą proszę się nie poddawać,wierze, że znajdzie się sposób na wyleczenie Pani z choroby i tego życzę z całego serca. Dla mnie jest Pani prawdziwą bohaterką.
To zdjecie wyraza tyle emocji,milosc,smutek,zal.Lzy same leca.Szkoda obojga,ale bardziej synka,bo on musi zyc dalej.Najwspanialej by bylo,jakby mama wyzdrowiala.Ale jesli nie,co z Kubusiem?Moim zdaniem,jesli z rodziny ma tylko kochajaca babcie,to moze jakas kochajaca rodzina przygarnelaby malucha?Najlepiej mieszkajaca blisko babci.Sam mam zone i synka 4 letniego i nie wyobrazam sobie dramatu tej rodziny.Chcialbym przygarnac takie dziecko,ktore doznalo tyle bolu i nie ma praktycznie nic z dziecinstwa.Nie jestesmy bogaci,ale kochamy sie nawzajem,moze dziecko chcialoby zyc z nami.Prosze,zrobcie cos,bo nie moge patrzec na ten dramat.
Może by Polsta zbudował Pani nowy dom. Nie byłaby potrzebna zbiórka.
Ale jadu jest w ludziach. Nic złego na temat tej osoby nie napisałem, a już mi ludzie życzą jak najgorzej. Macie rację, karma wraca.
Jaka gnida trzeba byc zeby zostawic chora zone sama z dzieckiem?Ciezki start w zycie Kubusia,zycze duzo szczescia i zeby mama wyzdrowiala.
warto zarejestrować się na Siepomaga tam płyną znaczne fundusze od wielu ludzi którzy chcą pomóc
Juz dawno nic nie zasmucilo mnie bardziej niz ta wiadomosc.Wspolczuje im z calego serca.Czy naprawde nie mozna im pomoc,gdzie panstwo,kosciol?Co sie stanie z dzieckiem gdyby matka umarla?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!