W Sylwestra połowa rodziców ma co najmniej 1 promila i nic się nie dzieje
Spójrzmy na to z innej strony. Ja nie sądzę, żeby akurat Tomaszów na tle naszego Piotrkowa czy innych miast i miasteczek był jakimś "wybitnym" siedliskiem patologii. Może po prostu mniejsza społeczność nie jest tak anonimowa, ludzie są więc bardziej wyczuleni na takie zjawiska i reagują stanowczo, zawiadamiając policję. Ciekawe ilu nawalonych opiekunów dzieci wychwytuje się w dużych aglomeracjach na przepastnych blokowiskach, gdzie nikt nikogo nie obchodzi i nie zna.
A jak coś by się dziecku stało to nie miałbyś pretensji, ze ktos wiedział i nie powiadomił? I wcale bys nie narzekał na znieczulicę...
W tym Tomaszowie przesadzają trochę. Rozumiem że nie można pic przy dzieciach itp ale to już paranoja jakaś. Kiedyś nikt tego nei pilnował a jakoś dużo ludzi się wychowało na zdrowych i normalnych. Do rodzin Patologicznych jakoś kontrole nei wchodzą i im dzieci nikt nie odbiera.
Odnosze wrażenie że, redaktor tego portalu ewidentnie ma jakieś prywatna misje wyrobienia złego zdania o mieszkańcach Tomaszowa Maz. Co rusz publikuje artukuły na temat pijaczków, jego konikiem są własnie artykuły o takiej tematyce. Żenada,bo chyba nie po to kończył studia,by taką tematyka sie zajmować. Jak kraj długi i szeroki,ludzie piją alkohol ,taka nasza słowiańska natura. Tu sie okazuje ze w TM, jego spożycie jest mega duże, takie odnosze wrażenie po artukułach. W każdym tygodniu ,można tu przeczytać taki własnie art. Czy to nie przejaw dyskryminacji Tomaszowian? . W Piotrkowie nikt nie pije alko? Panie redaktorze , może czas zaczać pisać na portalu piotrkowskim o ludziach tu mieszkających? . " Cudze chwalicie ,swego nie znacie". Pozdrawiam.
A co to już wypić sobie w domu nie można? Czy są jakieś paragrafy prawne że jedno z rodziców albo oboje nie mogą być po spożyciu napoju wyskokowego? To jest porąbane. Pamiętam jako dziecko z rodzicami od wujostwa późnym wieczorem albo w nocy ze świątecznych rodzinnych pogaduch wracałem i patrol glin szedł i nie reagował albo imprezka rodzinna była u mnie w domu i jakoś nikt nie donosił że dzieci są pod opieką pijanych dorosłych. Było normalnie. To co jest obecnie wyczyniane to wknacanie się urzędasów i funkcjonariuszy państwa w życie rodzin. Z trzeźwym pozdrowieniem i okiem - ......
Jeszcze troche a nie bedzie mozna wypic lampki wina do obiadu to bedzie sie w stanie wskazujacym pilnowac dziecko
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!