Bardzo odpowiedzialny kierowca zablokował ruch, stworzył zagrożenie dla pieszych i zawracał w miejscu nie dozwolonym. Po co patrzeć na znaki?
Tu piszą wszyscy znawcy przepisów prawa o ruchu drogowym a sami mają problemy z ich przestrzeganiem. Nawigacja go prowadziła i jej zaufał. To nie pierwszy i ostatni taki przypadek.
Jestem pewna, że korzystał z GPSa produkcji rosyjskiej i ten w ramach patriotyzmu wobec swego ojczyźnianego producenta wyprowadził wrogiego kierowcę pod wiadukt, żeby pod nim utknął.
Na skrzyżowaniu przed wiaduktem powinien być znak z informacją o wysokości wiaduktu, żeby można jeszcze było zawrócić
Jakby kierowca wykazał się rozsądkiem to by tam nie wjechał. Wcześniej są znaki informujące o dopuszczalnej wysokości.
To nie pierwszy i nie ostatni raz jak autobusy pietrowe tu wjezdzaja i potem zawracaja
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!