metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
ue ~ue (Gość)06.11.2013 12:48

Cała historia z DYSKRYMINACJĄ MĘŻCZYZN JAKO OJCÓW ZACZYNA SIĘ OD POCZĘCIA - mężczyzna nie ma żadnego prawa i środków do obrony życia własnego dziecka. Gdy np. matka ma zamiar aborcji, to nie pomoże mu nikt: ani Policja, ani Prokuratur, ani Kurator, ani Sąd. Po zmianach społecznych trwających nieprzerwanie OD STALINIZMU i okrzyknięciu mężczyzn chamami, a kobiet ofiarami oraz zastosowaniu różnych mechanizmów do obrony praw kobiet, rozsądni mężczyźni nie mogą nawet zrobić awantury kobiecie. Już wtedy ZACZYNAJĄ ROZUMIEĆ GDZIE JEST ICH MIEJSCE w rodzinie oraz jak smakuje BEZRADNOŚĆ. Nasz ustrój społeczno-polityczny powinien się nazywać DYKTATURA SPOKOJU.

01


ue ~ue (Gość)06.11.2013 12:48

Wszystkiemu winna postępująca emancypacja kobiet. Mężczyźni są głupi i nie widzą jaki kręcą na siebie bat. Pozwalają być od 60 lat pomiatani w sądach we wszystkich sprawach rodzinnych, a kobiety to bezwzględnie wykorzystują i budują zakłamany świat rodem z SEKSMISJI.

01


ue ~ue (Gość)06.11.2013 12:50

FEMINIZM = EGOIZM = robienie sobie i swoim urodzonym dzieciom DOBRZE I PRZYJEMNIE niezależnie od krzywd innych. Synowie feministek zaprogramowani są na służenie swoim żonom i brzydzą się "tracenia czasu" na sprawy państwowe i społeczne oraz dochodzenie do prawdy i sprawiedliwości. Feminizm doszedł już do takiego postępu, żeby manifestować w naszych miastach hasła takie jak "Pierdole, nie rodze".

01


ue ~ue (Gość)06.11.2013 12:50

Niestety do tej emancypacji moim skromnym osobistym zdaniem przyczynia się także celibat naszych księży, którzy rolę kobiety w rodzinie znają tylko z dzieciństwa kiedy obserwowali i oceniali swoje mamy. To niestety nie daje pełni obrazu. Dodatkowo nasi księża mają bardzo duże skłonności do generalizowania i złej oceny mężczyzn z tego powodu, że sami jako mężczyźni pożądają i upadają w sprawach seksualnych. Kilka razy już słyszałem na kazaniu, że biedne żony są bohaterkami i trwają z tymi chamami, którzy piją, leżą przed telewizorem i nie pomagają w wychowaniu. To nie jest prawda o polskich rodzinach. Te żony i ci mężowie pochodzą z tych samych domów i są siebie warci, ale to niestety mam wrażenie bardzo ciężko zrozumieć naszym księżom. Jeszcze jeden minus celibatu to ten, że żony zyskują argument usprawiedliwiający ich odmowę współżycia seksualnego z mężem. Mogą mówić tak: popatrz na księży, oni wytrzymują wiele lat bez seksu ! Mam nadzieję, że księża nie będą mieli mi za złe za ten wpis, a jeżeli tak, to wybaczą.

00


ue ~ue (Gość)06.11.2013 12:51

Jak mężczyzna chce być głową rodziny, to oszołom i talib, a jak kobieta wymusza taką sytuację, to godny pochwały i naśladowania postępowy wzór.

01


ue ~ue (Gość)06.11.2013 12:52

Mężczyzna podnoszący ton w postępowej rodzinie od razu uważany jest za psychicznie chorego, nadającego się do zgłoszenia na Policję celem natychmiastowego założenia Niebieskiej Karty i w konsekwencji do leczenia zamkniętego. Nie jest przy tym ważne czy ma rację czy nie i w jakiej sprawie się sprzeciwił - istotnej czy błahej. Nie usprawiedliwia go nawet to, że podniósł ton domagając się np. większego dostępu do własnych dzieci oraz wpływu na ich wychowanie.

01


ue ~ue (Gość)06.11.2013 12:52

Niestety cały czas dokonuje się marksistowso-leninowsko-lewicowo-feministyczno-genderowy postęp. Cały czas nieprzerwanie jedzie walec i równa. Teraz równa mężczyzn z kobietami i wprowadza demokrację w rodzinach pod szczytnymi hasłami partnerstwa i równouprawnienia.

00


SebastianM ~SebastianM (Gość)06.11.2013 12:53

Na portalu Fronda.pl już zamieszczono ostry tekst o wypowiedzi księdza Bochyńskiego. Coś takiego nie może mieć miejsca w polskim kościele. I bardzo dobrze, że Fronda zajęła się tematem
Polecam:
http://www.fronda.pl/a/skandaliczna-wypowiedz-ksiedza-dzieci-wchodzily-do-lozek-doroslych-chcac-byc-spelnionym,31761.html
oraz
http://www.fronda.pl/a/ks-isakowicz-zaleski-dla-frondapl-tezy-ks-bochynskiego-dyskwalifikuja-go-w-kontekscie-jakiejkolwiek-pracy-wychowawczej,31767.html

00


ue ~ue (Gość)06.11.2013 12:54

Im mężczyzna jest bardziej odpowiedzialny w rodzinie i więcej pracuje na dobrą przyszłość rodziny, tym bardziej niestety motywuje żonę do rozwodu i tym bardziej dostarcza argumentu dla SĄDU NIESPRAWIEDLIWOŚCI, żeby dać DZIECI (i oczywiście KASĘ) dla żony. Po prostu jest takie przewrotne wyjaśnienie naszego orzecznictwa - niby jest równouprawnienie, ale dostaje dzieci ten rodzic, który miał do czasu rozwodu z nimi LEPSZY KONTAKT.

01


ue ~ue (Gość)06.11.2013 12:55

DO MŁODYCH MĘŻCZYZN, PRZESTROGA !!! W Polsce sądy odbierają prawa do opieki (w praktyce prawa rodzicielskie) wszystkim ojcom po rozwodzie !!! Tylko 4 % mężczyzn uzyskuje w Polsce prawo do opieki nad dziećmi. Smutne to jest, ale wychodzi dokładnie na to, że w Polsce ojciec ma najwięcej praw do swoich dzieci przed ślubem, mniej w czasie małżeństwa (musi słuchać żony która grozi rozwodem i się nie stawiać), a najmniej ma po rozwodzie !!!

01


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat