Jeden wyjazd do jakiegoś pożarku na 5 lub 10 lat, bo jak pożar to zawodowa straż zawsze pierwsza na miejscu , a tyle gadania i kurtuazji, chłopcy na wsi mają zajęcie i hobby w wolnych chwilach no i pragnienie można zaspokoić.Hobby za nie swoje pieniądze i oczywiście bez klechy się nie obędzie, jakże to tradycja z dziada pradziada wykazywać uniżoność? Fajna zabawa, niech tu nikt głupot nie opowiada jacy oni ważni, bo będzie kupa śmiechu?
fajna uroczystość szkoda tylko , że nikt wskazał kto i co faktycznie rządzi w OSP
A na Janówce straż jest podobno 90 lat. Żadnego wozu, budynek doprowadzony do ruiny, poojszczywane płoty sąsiadów a w środku smród. I tak właśnie gaszą.... pragnienie.
Boluś jak będziesz miał,, potrzębę ,,wezwania ochotników z osp to nie zawracaj im głowy,tylko czekaj na zawodówkę,może zdążą na czas.Mam wrażenie ,że im zazdrościsz imprezy.Najfajniejsze są małe strażaki.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!