Czy będzie dane obejrzeć piotrkowskiej publiczność
przedstawienie znane międzynarodowej publiczność
In varietate concordia???
Wielki Pierd podobno ma być z efektami pirotechnicznymi.
.....
Co niektórzy to i kałużę potrafią wykorzystać??
Ba jaką frajdę może im sprawić.
Zobaczcie foto.
http://sklave.manifo.com/foto-szopka
Interakcje tradycyjnie rozpoczynają się od puszczenia bąka, więc do wolontariatu pierdziochy głównie powinny się zgłaszać :)
A bez specjalnych środków można zrobić naprawdę niezłe przedstawienie, o ile ma się wizję i talent. Tutaj tego przykład, do którego interakcyjne badziewia się nie umywają:
http://www.joemonster.org/filmy/52082/Attraction_niewiarygodny_pokaz_cieni
Gajda z urzędu miasta
pieniędzmi naszymi szasta.
Rada jest na to taka:
poskarżyć się do Chojniaka.
Ale i prezydent miasta
pieniędzmi naszymi szasta.
Pozostaje popędzić obu,
nim nas wpędzą do grobu!
Proponuję zaprosić Macierewicza ze swoim przedstawieniem ws Smoleńska
Już w 2008 o tym pisali:
http://www.pospoliteruszenie.org/Jak%20pan%20gajda.htm
Powinno być, że pan Gajda nie szuka wolontariuszy, tylko tzw. jeleni.
Panu Gajdzie myli się sztuka ze sztuczkami, sztuka to artyści, a sztuczki to sztukmistrze, przecież ci ludzie to najgorszy artystyczny szajs. Najfajniejsze u tego faceta jest to, że udało mu się wmówić kulturowym znawcom z Urzędu Miasta, że sztukmistrze którzy tu przyjeżdżają robią sztukę, a łosie lecą na tą "sztukę" jak muchy do ...., a jak się angażują, jakich wywiadów udzielają, jakie fotki pamiątkowe robią. Po wszystkim pewnie p.Gajda pęka ze śmiechu, że kolejny raz nabrał ciemnotę i jeszcze mu za to pensję płacą. Pamiętacie bajkę z puentą "król jest nagi" ???, no to jak ? znajdzie się jakiś odważny urzędnik który wytknie facetowi prawdę czy wszyscy siedzą cicho i klaszczą równo na komendę jak na zjeździe PZPR.
Znajoma zgłosiła się kiedyś na wolontariuszkę przy interakcjach, i opowiadała ile chlania i woody idzie w te przepite pyski na koszt podatnika, a dla obsługi/wolontariuszy - "dziękujemy". A ja pamiętam czasy gdy dzisiejszy wolontariusz nazywał się - frajer, bo za darmo robi. Taka smutna rzeczywistość.
Czy to dyskretna aluzja do tego, że artysty walą tłumnie na festiwal, bo w Piotrkowie jest cała masa chętnych, którzy tym artystom dadzą .... za friko?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!