Kto używając racjonalnych argumentów wyjaśni dlaczego świętujemy w Piotrkowie rocznicę Powstania Warszawskiego. OK rozumiem w Warszawie, ale w Piotrkowie czemuż to?
Skoro nie wyją syreny na zajęcie Piotrkowa przez Wermacht w 1939r po krwawej i zapomnianej bitwie, nie świętujemy Powstania Wielkopolskiego - jedynego udanego, nie świętujemy żadnego z trzech Powstań Śląskich które częściowo się udały, nie świętujemy ani wybuchu ani upadku Powstania Styczniowego mimo, że w mieście są i groby i miejsca kaźni powstańców, nie świętujemy Powstania Listopadowego , mimo, że w mieście przed wybuchem powstania stacjonował 1 Pułk Strzelców Konnych 9właściwie to sztab i 3-ci szwadron)
No więc dlaczego Powstanie Warszawskie?
A temuż to, że Piotrków dziś podobnie zrujnowany jest (dosłownie i moralnie), jak popowstaniowa Warszawa. Innych racjonalnych argumentów nie ma.
Dziękuję za dobre pytanie.
Polecam lekturę artykułu:"Generał Władysław Anders a powstanie warszawskie - nie tylko głupota, ale zbrodnia".http://media.wp.pl/kat,1022945,wid,12521085,wiadomosc.html
Piotr masz rację. Kiedy skończy się ta martylologia.To powstanie pochłoneło wiele niewinnych ludzi. Pamiętajmy o przeszłości. W każdym powstaniu gineli niewinni powstańcy a przywódcy się ukrywali za ich plecami.Biednemu człekowi zawsze wiatr w plecy i co zyska????
Gdy jutro zawyją syreny stań i choć przez chwilę pomyśl o tych, którzy własne życie złożyli na ołtarzu wolności, o tych pięknych młodych dziewczynach, które nawet nie zdążyły doczekać pierwszej miłości, o tych bohaterskich dzieciach, którym odebrano dzieciństwo, o tych młodych chłopakach, którzy udowodnili, że są już prawdziwymi mężczyznami, a nie dane im było wybudować domu i założyć rodziny, o tej umęczonej, mordowanej i w końcu wygnanej ludności cywilnej i o tym mieście nieujarzmionym budowanym przez pokolenia i bestialsko zrównanym z ziemią.
Cześć ich pamięci!
A i o tym chamie Stalinie pomyśl...
Bitwa Warszawska to dobry pomysł. Ale moim zdaniem wystarczy świętowanie zakończenia pierwszej wygranej przez Polskę wojny w XX wieku, mianowicie I Wojny Światowej.
Tak mimo, że jako samodzielne państwo Polska jeszcze nie istniała a polskie formacie zbrojne walczyły po obu stronach to wojna ta była dla Polski wygrana. Wojna Polsko-Bolszewicka była drugą niezmiernie istotną bo utrwaliła ot co uzyskano w 1918r.
Powinni rocznicę bitwy warszawskiej z 1920 roku świętować. Zawsze tylko porażki ... 1 września 1939, 1 sierpnia 1944 ... marketingowo to leżymy i kwiczymy, od najmłodszych lat na apel i patrzeć jak przodkowie baty dostawali :-/ takie przyzwyczajanie, żeby w krew weszło na później?
Racja,.zgadzam sie całkowicie!!!!!!!!!!!!!!!!!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!