Wyposażenie jak należy. Takich samochodów policja kupiła w całej Polsce większą partię.
Nie mogę znaleźć w internecie informacji, dlaczego zdecydowano się na te francuskie auta o gównianej jakości (a co za tym idzie, ograniczonym czasie służby).
Czy to tylko kwestia ceny? Czy też znowu ktoś wziął w łapę?
Wcześniej również komenda główna popisała się masowym zakupem szajsu pod tytułem alfa romeo.
PS Ewentualnie proponuję zapisać w materiale poprawnie nazwę "renault", bo tak to nieco śmiesznie wygląda.
Tym jakoby szajsem jeździ policja włoska.Rozumiem Piotrze że wolisz BMW z dresiarzami w środku.
Do czego im taki "sprzęt"?. Do wypadku i tak przyjeżdżają po pogotowiu i straży pożarnej.
A niech sobie jeździ! Nie podejmę z Tobą merytorycznej dyskusji na temat jakości aut włoskich i francuskich oraz przydatności tych produktów do warunków pracy w policji.
Zwłaszcza w polskiej, bardzo biednej policji, gdzie papier do kserokopiarki funkcjonariusz kupują za własne pieniądze.
Gdzie zakupy czynione być powinny według starej zasady: biedny nie kupuje tanich butów.
Tym bardziej nie zamierzam dyskutować o włoskich służbach mundurowych: policji państwowej, karabinierach, policji patrolującej autostrady, czy gwardii finansowej, ponieważ nie jest to wątek o włoskiej korupcji.
A to już jest Twoja swobodna interpretacja, nie wtrącam się.
Na polskie drogi powinno się kupować samochody marki CCCP. Nie gniotsa i nie łamiotsa.
A jego numer rejestracyjny jest tajny?
Bo w nysach były porządne pały i nikt im nie podskoczył. Może były i wolne ale o ile razy bardziej skuteczne w swojej wymowie niż dzisiejsi stróże prawa w super brykach bez uprawnień do dotknięcia kogokolwiek a już przede wszystkim bandziorów.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!