Proponuję wydać jeszcze pozycję pt.: "Encyklopedia obchodów 800-lecia Piotrkowa". To będzie prawdziwy hicior!
Przecież to tylko 800 lat od pierwszej wzmianki, a nie żaden jubileusz. Ta data nic nie wnosiła do dziejów miasta poza tym, że z tego okresu jest to najstarszy zachowany na chwilę obecną (bo jeszcze coś się może gdzieś uda znaleźć) dokument. Od tego nie można datować żadnych jubileuszy, a jak już słyszę, że w tym roku obchodzimy "jubileusz 800-lecia ISTNIENIA miasta", to juz mną podrzuca. Urzędasy do książek, zwłaszcza tych o historii !!
Trochę to przykre, że w roku 800-lecia jedne książki są promowane, inne nie. Ja np. czytałem ostatnio genialną książkę o Piotrkowie, którą z racji 800-lecia można otrzymać bezpłatnie. Nie dowiedziałem się o niej ani z portalu epiotrkow ani strony miasta tylko portalu społecznościowego. To najlepiej pokazuje gdzie urzędnicy mają 800-letnie dzieje miasta.
Co tam fakty! Najważniejsze, że było można zjeść, wypić i pokazać się na rok przed wyborami. I co najważniejsze, nie za swoje, a za publiczne - i to całkiem spore pieniądze. Niezmiernie ciekawa byłaby opowieść o tym, jak miasto na tych obchodach skorzystało... To tyle, jeśli idzie o "rocznicę".
Samej książki bym się nie czepiał, bo dzięki takim pracom historia miasta staje się dostępna nie tylko dla specjalistów. Skoro była okazja, żeby ją wydać, to należało to zrobić.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!