Wziął ze sobą, bo może właściciel zadzwoni, a żeby lepiej słyszeć zostawił go w samochodzie za domem. Inteligentne!
Mi dzisiaj ktoś buchnoł w Biedronce wózek z zakupami. Odwracam się do płacenia potem po wózek a wózka nie ma. Na szczęście w wózku była czekolada za 5 zł. Resztę zakopow miałem spakowane do plecaka
Taką samą sytuację miałem na skrzyżowaniu Kopernika z al. 3 Maja. Tylko że ten telefon zabrałem, żeby nikt nie ukradł i oddałem właścicielowi.
Pani która tel zgubiła powinna zadzwonić na policję lub jeśli już mogła namierzyć to wejść i zapytać czy ktoś może znalazł telefon a nie ładować się komuś do samochodu. Powinna dać mu jeszcze dobra flaszeczkę za to że nie rozjechal nikt tel w pył... Chciałby go przywłaszczyć to wyłączyłby wyjął kartę i po temacie by było..niech się paniusia cieszy że cała i zdrowa wyszła z podwórka bo jakby ją zobaczył że ktoś grzebie w moim samochodzie na moim podwórku to niewiadomo z jakim skutkiem zakończyłaby się ta historia...
Telefon można namierzyć.
Pani zgubiła telefon, a myślała że ten pan go ukradł, i gdy zobaczyła że można go zabrać bez problemu, więc to zrobiła
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!