A czy ktoś się zastanowił dlaczego taki łatwy dostęp dzieci i młodzieży jest do internetu, dlaczego "smartfonki" takie tanie, bo tanie, dlaczego nie można dziecka skarcić słowem, czy klapsem, dlaczego nauczycielom nie wolno napiętnować rozwydrzonych łobuzów??? Dlatego, bo, dziecko ma się czuć bezkarne, bez zaznaczonych granic postępowania, bo na jego wychowanie ma nie mieć wpływu ani rodzic, ani nauczyciel tylko internet ma mu mówić jak ma żyć i co w tym "małpim internetowym" życiu jest ważne. Dzieci i młodzież nie rozmawiają ze sobą i o to chodzi mają być samotne, tylko ze smartfonem i jak się zderzą z realem życia to się budzą i nie wiedzą co robić, nawet o swoich problemach nie potrafią rozmawiać z najbliższymi.
Straszne ale prawda jest taka że młodzi ludzie nie wiedzą w tym świecie dla siebie miejsca! Nikt im ręki nie poda i nikogo to w tym państwie nie interesuje!
Zasada nr 1 nie jedz xanaxu. LGBT to druga pulapka - to zlo!. Trzecie zrezygnuj z pracy za najnizsza krajowa.
Nowoczesność nas zabija. Nowe trendy zastaw się a pokaż się. Komputery, smartfony, i inne czasoumilacze zasysają w większości młodych ze świata realnego w świat wirtualny - a tam dokonuje się "pustoszenie umysłów". Brak odporności na hejt i uzależnienia od gier prowadzi do tragedii.
nauczyciele z przeładowanym programem liczą że rodzice nadrobią, a przepracowani rodzice liczą że nauka w szkole wystarczy... jak masz myśli samobójcze - zalecam zdecydowanie mniej elektroniki, a więcej ruchu na świeżym powietrzu...
To są fakty - nastolatkowie nie radzą sobie z hejtem w sieci i w realu. Dostęp do wszelakich treści w internecie jest dla nich destrukcyjny. Brak zainteresowania ze strony rodziców, tym co one robią w sieci, zwalanie na nauczycieli ich wychowania, edukacji i uświadamiania oraz propagowanie stylu bezstresowego wychowania - to przyczyna braku zrozumienia samego siebie i innych, w efekcie czego są te próby samobójcze. Ludzie - to są dzieci!!! Czy 30-40 lat temu dzieci w tym wieku uprawiały seks? Tak, ale to były sporadyczne przypadki, a nie zabawa dla sport lub akceptacja tego, by nie było odrzucenia. Alkohol??? Ukradkiem na imieninach przy stole rodziców, a teraz? Zdjęcia wódki i piwa na snapchacie, facebooku i innych mediach społecznościowych jako pokaz "dorosłości". Mundurki były lepsze w szkole, a nie pokaz mody i to coraz gorszy, bo marka się liczy, a jak nie masz to nagonka połowy szkoły. Psychologowie powinni prowadzić w szkołach lekcje omawiające obecne problemy dzieci - a takich lekcji brak, a każde dziecko wstydzi się samo pójść do psychologa. Rodzice - to Wy macie oczy - patrzcie i SŁUCHAJCIE!!!! Szkoła sama nie wychowa!
My dorośli przyczyniły się też...Brak akceptacji inności...zabiegami zapracowani ...kupujemy kolejny wypasiony telefon nowy ciuch ...I uważamy że to wszystko załatwi...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!