Może jestem dziwakiem, ale wolę spotkać w lesie łosia, jelenia, sarnę, lisa, zająca lub inne dzikie zwierzę niż myśliwego.
Słyszałem, ze myśliwi ostatnio zastrzelili w lesie rowerzystę i zranili jednego patyczaka od nordic walking...Czy myśliwi naprawdę wiedzą do czego strzelają? Ja mam duże wątpliwości..
Ja się niestety zmieniam i starzeję szybciej niż inni. To była taka drobna złośliwość do Pana siedzącego w pierwszym rzędzie, który kiedyś uważał, że jest nieśmiertelny i niezniszczalny. Żył jakby nigdy nie miał umrzeć, a pewnie umrze, jakby nigdy nie żył - przynajmniej dla mnie.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!