~Widział, wie. (Gość)18.01.2013 14:24
Nasza pier*olona służba zdrowia z UDAREM I ZAWAŁEM odsyła do domu, mówiąc, 'Panu się w głowie poprzestawiało, pan jest zdrowy i może iść do pracy'. A na komplikacje, które z tego wynikają, reagują krótkim 'Jak go badalismy, był zdrowy'. Z naderwanym ścięgnem Achillesa zakładają opaskę uciskową i mówiąc, że jutro można iść do pracy. Ot, obraz Piotrkowa. Niejedna osoba z mojej rodziny na moje własne oczy cierpiała. Jestem za zwalnianiem niekompetentnych pracowników, 'synów lekarzy przez znajomości' i osób, które szły na medycynę, bo 'można dużo zarobić'. WON.
~Redaktor Maj (Gość)18.01.2013 14:52
Współczuje rodzinie i szczerze miałem nadzieję, że informacja o "świńskiej grypie" się nie potwierdzi.
~ktoś27 (Gość)18.01.2013 16:28
U nas w Piotrkowie idzie się do szpitala po śmierć a nie po pomoc.Jechanie na pomoc doraźną mija się z celem i tak nic nie pomogą .Gdy widzą dziecko które ma problemy zdrowotne od urodzenia to sami się trzęsą i nie umieją pomóc .Potrafią tylko powiedzieć proszę łykać aspirynę na np. bolącą nogę.
Paranoja!!!!!!!!
~;/;/;/ (Gość)18.01.2013 19:11
Szkoda Mi jej 15 lat tylko miała. Ze taki Tusk Nie Padnie a małe Dzieći Umierają Bo w szpitalach Jest jak jest Bo NFZ Okrada obywateli żenada Złodzieje.
~.... (Gość)18.01.2013 19:49
Biedna dziewczynka . Chodziła do naszej szkoły . Bardzo mi jej szkoda . Taka fajna dziewczyna . ; ((
~jaa (Gość)18.01.2013 20:28
"jaa" napisał(a):
Gość- masz po części rację. Mi nóżkę też rozwalili zamiast naprawić. Niech żyje państwowa służba zdrowia piotrkowska
odp: Tiaaa, bo byłeś okazem zdrowia, a stałeś się ofiarą łapanki, by ci zrobić krzywdę...
wyjaśniam:Nie ofiarą łapanki tylko ofiarą niekompetencji.
Po skręceniu fatalnym nogi z rozerwaniem torebki stawowej i naderwaniu więzadeł II i IIIstopnia, zawał kości, i takie tam jeszcze odpryski kości i inne, po zdjeciu szyny gipsowej orzekli, że jestem zdrowa, żadnej rehabilitacji ani nic. Potem długie niechodzenie i leczenie kosztowne prywatne i do końca życia już problemy mam i czeka mnie nie jedna operacja. Acha, i w perspektywie sztuczny staw. A można było tego uniknąć, na początku postępujac tak jak trzeba. :/ nie liczę już set zł wydanych na to, zeby móc chodzić.
~obiektywny (Gość)18.01.2013 21:32
Taki dobry szpital. Dużo pochwal. Dlugie czekanie na przyjęcie. Odmowa przyjęcia. To wszystko ko\nczy się jak się konczy. Należy wyciagnąć wnioski jaki dobry pan dyrektor konieczko.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
