metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
Piotrkowianin Piotrkowianinranga12.05.2011 10:33

Cytuję:
74-letni mieszkaniec Łodzi jadąc w stronę Wadlewa (podczas wykonywania manewru skrętu w lewo) nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu w tym samym kierunku 31-letniemu mieszkańcowi Konina (toyota avensis).

Znaczy cwaniak w toyocie wyprzedzał niezgodnie z przepisami skręcający w lewo samochód z lewej strony. Pewnie jeszcze na skrzyżowaniu.
Ustawa Prawo o ruchu drogowym:

Cytuję:
Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
(...)
5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.

00


Tartu Tarturanga12.05.2011 11:03

Ja miałem identycznie - skrecałem w lewo z kierunkiem ale w polną drode facet przywalił w trakcie wyprzedania w lewy tył i uznano bezwzględnie moją wine.

00


peppe pepperanga12.05.2011 12:43

tytuł wymiata ;) karą za nieustąpienie pierwszeństwa jest pobyt w szpitalu ;)
A tak poważnie jeśli skręcasz w lewo i jest linia ciągła to nie jesteś winny, jak nie ma ciągłej to jesteś winny. Tak to jest traktowane

00


rhett ~rhett (Gość)12.05.2011 13:37

Pani Mastalerz pewnie coś się pomyliło i miała na myśli jadącego w przeciwnym kierunku bo tylko wtedy możemy mówić o nie ustąpieniu pierszeństwa. ja proponuję również by nosiła przy sobie jakaś mapę by nie powtórzyły sie kwiatki w stylu skrzyzowanie Sienkiewicza,Próchnika i 3Maja:)

00


Waldemar ~Waldemar (Gość)12.05.2011 14:22

"Piotrkowianin" napisał(a):
Znaczy cwaniak w toyocie wyprzedzał niezgodnie z przepisami skręcający w lewo samochód z lewej strony. Pewnie jeszcze na skrzyżowaniu.


Raczej bym powiedział, że Opel nie włączył kierunkowskazu.
W każdym razie obowiązkiem jego było upewnić się, że nie jest wyprzedzany. Tego nie doczytałeś.
Gdyby rzecz miała miejsce na skrzyżowaniu, to wina byłaby Toyoty.

00


Tartu Tarturanga12.05.2011 15:08

"rhett" napisał(a):
miała na myśli jadącego w przeciwnym kierunku


Ja jechałem w tym samym kierunku dpouszczalne 90 km/godz ja koło 60-70 bo szukałem miejsca do zawrócenia. Dałem kierunek to był moment ... moja wina.
Teoretycznie na to patrzyć to sobie tak przy dużum ruchu można stać i stać ... bo to zawsze wina wypredzanego będzie

00


Mac ~Mac (Gość)12.05.2011 17:14

Cytuję:
Wczoraj ok. 19.30 na drodze krajowej nr 12 w miejscowości Rusociny (gm. Grabica) miał miejsce wypadek drogowy.

Do wypadku doszło na wysokości miejscowości "Gutów Duży" a nie w "Rusocinach" jak zostało to opisane

00


Mac ~Mac (Gość)12.05.2011 17:18

"Piotrkowianin" napisał(a):
Znaczy cwaniak w toyocie wyprzedzał niezgodnie z przepisami skręcający w lewo samochód z lewej strony. Pewnie jeszcze na skrzyżowaniu.
Ustawa Prawo o ruchu drogowym:

On skręcał w polną dróżkę. Cwaniaki jak ten w avensis myślą że w terenie nie zabudowanym mogą gnać ile fabryka dała... A swoją drogą to gość który skręcał nie zrobił tego nagle tylko zwolnił do odpowiedniej prędkości - i to powinno być wychwycone przez kierującego toyota. Nie zostało bo gnał tak szybko że oba auta wylądowały daleko w polach

00


zet ~zet (Gość)12.05.2011 20:03

"rhett" napisał(a):
Sienkiewicza,Próchnika i 3Maja:)

oo nowe jakies powstało widze :P

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat