Cóż za emocjonująca historia.Czytałem ją z wypiekami na twarzy.Taki Kojak czy Colombo to "mały pikuś" w porównaniu ze stróżami prawa znad Pilicy.A zbrodniarzom wymierzyć karę,karę śmierci:)
To na pewno byli policjanci z Czerniewic. Oni są tacy sprytni, że 10 lat temu, w listopadową noc, przy użyciu podręcznej latarki, wykryli w Polskim Fiacie 126p kolegi przespawane pole numerowe.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!