Trzeba by zrobić żeby dyrektor z radą pedagogiczną ponieśli koszty zmiany nazwy. Problemów od metra w szkole i nie tylko ale nazwa jest potrzebna jak przysłowiowa dziura w moście.
Tylko igrzyska i bzdury w pustej mózgownicy. Bezkarność i głupota jest porażająca, może codziennie jeszcze odpolajcie znicz i wieczorem go gaście, albo nauczyciel na dyżurze przebiera się za wybitnego olimpijczyka. Na początek proponuję Usain Bolt...Co, że przesada ??? Dlaczego, to na pewno w przyszłości może dobrze stymulować powódź olimpijczyków z 16.
Rodzice, nie pozwólcie Pisowcom zmienić nazwy szkoły do której chodzą Wasze dzieci!!!
cyt:"O takiej decyzji zaważyły wartości, jakie niosą idee olimpijskie - czysta sportowa walka, uczciwa rywalizacja i postępowanie zgodne z zasadami fair play"
są to niewątpliwie zasady jakimi na co dzień kieruje się w swej pracy dyr. Szkoły niejaki B. może więc wcale nie chodzi o sport tylko o ....... "dyrektora olimpijczyka"
I dlatego "najwybitniejsi" sportowcy żrą na potęgę różne koksy, faszerują się lekarstwami (polski wielokrotny złoty medalista w chodzie sportowym - pan Robert Korzeniowski jest tu doskonałym przykładem) albo przetaczają sobie krew.
Co się tyczy Kasprzaka, to on też walczył o wartości, a wyszło jak wyszło.
A dlaczego ma się wszystkim podobać? Co tak Ci na nim zależy?
Zalezy,bo zamiast dzieciom do szkoły kupic choćby papier do ksero to oni wyloza kase na nowe pieczatki, sztandary itd.!!!!!!!!!
Proponuję aby nowy sztandar wręczał zasłużony polski olimpijczyk pan Tomasz Lipiec. Zresztą, nie tylko olimpijczyk - polityk też. Minister sportu w rządzie PiS.
Z tym, że to nie była jego główna aktywność. Kto wie o czym mówię - niech pisze jak to z Tomciem L. było.
97-300 - to Twój ideowy kolega więc powinieneś wiedzieć.
W ogóle w tytule artykułu "Olimpijczycy", jako patron, winni być napisani wielką literą.
Dyrektor jest cienkim bolkiem. Nie potrafi zmierzyć się z problemem "dziedzictwa niechcianego". Widać nawet nie czyta, albowiem wyszły specjalne poradniki jak sobie z nim radzić. Ale cóż tu wymagać...
Kasprzak powinien zostać - to pamiątka epoki. Zresztą - poświęcił życie za polskość...
Czy wszystkie poniemieckie zabytki (z których nie jesteśmy dumni) na Dolnym Śląsku i na Mazurach mamy wyburzyć, bo nie pasują do naszej obecnej ideologii? Czy mamy wyburzyć PKiN w Warszawie?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!