Lepiej żeby wyjaśnili i dokończyli sprawę ze Smoleńskiem a nie zabierali się za kolejne śledztwa
Jedną z mniej popularnych teorii jest redukcja populacji ludzkiej. Co jakiś czas pojawiały się w historii albo wielkie zarazy, albo wielkie wojny, żeby zapobiegać przeludnieniu. Covid jest bardzo sprytnym i przemyślanym wirusem. To nie przypadek. Najbardziej atakuje tam, gdzie jest największe zagęszczenie. Europa to pikuś. Prawdziwy dramat jest w Azji, Afryce i Ameryce Pd.
Koronawirusy zostały wykryte już w latach 60 ubiegłego wieku więc czego oni chcą szukać? Miliard którejś tam mutacji? Żeby za jakiś czas nie okazało się że obecne panaceum okaże się gorsze od owego wirusa... Nie da się już nie zauważyć że to nie szczypionka została wymyślona na kołwida, tylko kołwid dla szczepionki.... Skoro jakiś produkt wymaga nachalnego promowania przez media i celebrytów, pomocy rządu w sprzedaży, prześladowania tych którzy kupić go nie chcą oraz cenzurowania tych którzy zadają niewygodne pytania to znaczy że jest to produkt od którego wszyscy powinni trzymać się z daleka!
Przeniesienie z jakiegoś nietoperza czy łuskowca to raczej należy między bajki włożyć. Chińczycy wpierdzielają te i inne dość egzotyczne zwierzęta od tysiącleci. Gdyby przenoszenie wirusów od zwierząt było tak proste, to co trochę mieliby z tego powodu epidemie.
Osobiście obstawiam dwie najbardziej prawdopodobne wersje.
Pierwsza jest taka, że naturalny wirus został podrasowany w laboratorium i celowo "przypadkowo" wypuszczony.
Druga wersja jest taka, że ten wirus był wśród nas "od zawsze", a ponieważ koronawirusy często mutują, to po prostu którąś z kolei jego wersję nazwano SARS-CoV-2 i rozpętano światową panikę w celu przeforsowania pod pretekstem "pandemii" zamordystycznych planów globalistów. Zauważcie, że teraz mamy wysyp nowych mutacji, którym nadają nowe nazwy. O tym, że posłużą się w tym celu epidemią o światowym zasięgu ostrzegali od dawna ludzie, którzy obserwowali poczynania grupy Bilderberg. Ale te ostrzeżenia były wrzucane do worka z napisem "teorie spiskowe". Dziwnym zbiegiem okoliczności mamy "pandemię", a zamordystyczne rozwiązania są wdrażane. Przypadek?
Wirus wywołujący objawy charakterystyczne dla grypy świetnie się do tego nadaje - wcześniej już próbowali przeforsować ogólnoświatowy zamordyzm pod pretekstem świńskiej grypy i ptasiej grypy, na szczęście wtedy im się nie udało. Dzięki typowo grypowym objawom, zwykłe sezony grypowe można było przemianować na pierwszą, drugą, trzecią, itd. "falę koronawirusa". Jeśli do tego dodamy, że zakażenie identyfikuje się testem, który wykrywa wirusa w Coca-Coli, papai i oleju silnikowym, to można mieć tyle pozytywnych wyników, na ile jest aktualnie zapotrzebowanie (sterowanie "pandemią"). Aż dziwne, że żaden "naukowiec" nie ogłosił jeszcze, że winnym wybuchu "pandemii" nie był nietoperz, tylko chora papaja, potwierdzając taką teorię wykonaniem testu.
Teraz będą latami wyjaśniać pochodzenie wirusa, podobnie jak Macierewicz wyjaśnia wypadek w Smoleńsku. I wnioski będą podobne. Jedno tylko pozostanie dogmatem: pandemia jest, a kto ma wątpliowości i zadaje pytania, ten szur i płaskoziemca i powinno się go siłą zaszczepić.
Pytanie tylko, kto tu tak naprawdę jest foliarzem? Czy ci, którzy zadają pytania, które "eksperci" zbywają milczeniem, czy ci, którzy wierzą we wszystkie sprzeczne przekazy płynące z telewizora?
Jak nie wiadomo o co chodzi ,to wiadomo, chodzi o pieniądze. Kto zarobił na pandemii ?
Polecam książkę Zygmunta Miłoszewskiego "Kwestia ceny". Daje do myślenia.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!