to jest taka naprawa jak babki z piasku.Kolejny lans tych z gminy.
szkoda że nie wspomnieli jak ciężarówki przewożące materiały do wiatraków zniszczyły okoliczne drogi.....
Tego typu naprawianie dróg powinno się nazywać Fuszer a nie Patcher.
Przecie ten grysik zaraz zmyje nawet deszcz, nie mówiąc o autach.
Na naukę naprawy dróg tylko do Anglii.Kto był wie jak to wygląda ,jeden kolor asfaltu i żadnych nierówności.A tutaj się okaże że pracownik też sterowany komputerowo i łata będzie idealnie równo.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!