Proszę bardzo. Władze Bełchatowa potrafią się dogadać z mieszkańcami. W Piotrkowie niestety nie.

00

Pozazdrościć. W Piotrkowie główną ulicą miasta, czyli Słowackiego, ciężko przejechać. Ulica zwężona, a jazda poboczem przy parkujących samochodach to zawsze ryzyko, że się drzwiami oberwie. A na chodniku masa ludzi, trudno się przecisnąć.

00

Teraz tylko nauczyć ludzi że ścieżka rowerowa jest dla rowerów .. i że wchodząc na nią mogli by się chociaż rozejrzeć a nie jest mieć pretensje że się na nich zadzwoni kiedy idą jak krowy środkiem.

00

Piotrków ma 20 km ścieżek na 67 km2 powierzchni miasta, Bełchatów ma 17 km ścieżek na 35 km2 miasta, więc w Bełchatowie jest na 1 km2 486 metrów ścieżki a w Piotrkowie tylko 298 metrów ścieżki. Nie wliczają jeszcze ścieżki na Słok/Wawrzkowiznę bo jest poza Bełchatowem a w Piotrkowie ta na Koło ciągle tylko na papierze.

00

dobry tytuł :)

00

Prezydent na rowerze -turysta
bezrobotny na rowerze -pijak

00

w tym mieście nawet uwagi kierowców się zlewa robiąc ulicę słowackiego która sama się korkuje i ma źle oznaczone miejsca parkingowe, remontując w tajemnicy przejazd czy sadząc trawnik zamiast załatać dziurę w ziemi a w Bełchatowie pyta się rowerzystów o zdanie.
coś tu jest nie tak.

00

o którym miejscu piszecie??

00

W Bełchatowie wcale nie jest tak idealnie. Uważam, że powinno się przedłużyć drogę rowerową na ulicy Wojska Polskiego o 300 metrów. Wówczas mielibyśmy połączenie ze ścieżką na ulicy Czapliniecką (przejazd rowerowy na ulicy Lipowej zarazem). Również odcinek na wysokości szpitala, na ul. Armii Krajowej i na al. Włókniarzy powinien być wyremontowany.

00

W dodatku w Piotrkowie Trybunalskim ścieżki rowerowe budowane są bez pojęcia - są bezsensownie poprzerywane i kretyńsko się kończą. Przykład: zrobiona w ubiegłym roku ścieżka rowerowa wzdłuż remontowanego odcinka ul. Dmowskiego kończy się przy ul. Energetyków tak:
Oczywiście nie dało się zrobić tak, jak te czerwone linie?

00